Kandydaci na burmistrzów ruszyli. Jedni prowokują, drudzy pracują, a inni rozglądają się w panice

1 miesiąc temu
W Wołowie mamy trzech kandydatów na burmistrza, w Brzegu Dolnym czterech, a Wińsku... jednego. Jak wygląda ich kampania wyborcza?
Kandydatów możemy na bieżąco obserwować na Facebooku. Wiemy, co robią, jedzą, piją i jak spędzają wolny czas. Jedni się kłócą, inni pracują. I tak Pawła Czarnego, kandydata na burmistrza Wołowa możemy podglądać, prawie iż w pieleszach. Wieczorem pokazuje, jak żona robi mu ciasto z kruszonką, a z rana biegnie wzdłuż lasu, uprawiając jogging. W międzyczasie zaczepnie ruszy obecnego burmistrza, chcąc go sprowokować do pyskówki. Na razie dostaje rykoszetem, jak z drogami powiatowymi. Chciał za nie rozliczać obecnego włodarza, zapominając, iż ma na liście do powiatu radną Annę Wróbel, która zasiadała w zarządzie powiatu z Januszem Dziarskim.

Dariusza Chmurę najczęściej możemy spotkać w terenie, na budowie, gdzie odpowiada mieszkańcom na pytania. Człowiek orkiestra buduje, remontuje i ostatnio tłumaczy mieszkańcom Lubiąża, którzy zazdrosnym okiem spoglądają, ile i dlaczego tak dużo wybudowano w Wołowie. Też by chcieli tyle nowych dróg i jeszcze coś dla ducha. Miliony płynące
Idź do oryginalnego materiału