Straszenie imigrantami, kpiny z ocieplenia klimatu, szydzenie z Rafała Trzaskowskiego. Tego typu wypowiedzi padały z ust Słwomira Mentzena – kandydata Konfederacji na prezydenta Polski – podczas dzisiejszego spotkania z wyborcami na placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej.
Przed przybyciem Sławomira Mentzena ze sceny przemawiali inni politycy Konfederacji. Podkreślali, iż głos na ich kandydata to między innymi bezpieczeństwo kobiet, by mogły one wieczorem spokojnie wychodzić z domów. Marcin Sypniewski, europoseł Konfederacji, zapewniał, iż ugrupowanie będzie starać się, by w Polsce rodziło się więcej dzieci. I dodał, iż poseł Konfederacji Bronisław Foltyn właśnie znów został ojcem. Z tego powodu dziś nie pojawił się na wiecu.
Wychodzącego na scenę Sławomira Mentzena witały gorące okrzyki i brawa. Kandydat w trakcie swojego przemówienia mówił o „średniowieczu” w sektorze ochrony zdrowia oraz blisko 20 latach, odkąd rządy PO i PiS budują elektrownię atomową. Szydził też z lotniska w Radomiu. – Mam coraz bardziej dosyć tego kartonowego państwa, gdzie nic nie działa – podkreślał.
W podobnym tonie mówił o planie budowy elektrowni atomowej. Przypominał, iż w tym celu powoływano państwowe spółki, kreślono od kilkunastu lat plany, tymczasem wszyscy sąsiedzi dookoła korzystają z dobrodziejstw energetyki jądrowej, a w Polsce przez cały czas nie powstał żaden reaktor.
– Mamy gorsze, bardziej skomplikowane podatki niż Kenia, Pakistan, Indonezja i Nigeria – zmienił temat. – Jak się uda uprościć polskie podatki, to będą jak w Nigerii. W takim miejscu urządzili nas politycy. Tak działają wszystkie rzeczy, za które odpowiadają. Żaden minister się na niczym nie zna – dodawał. – Pani Leszczyna, z wykształcenia nauczycielka polskiego. Nigdy nic nie miała wspólnego z ochroną zdrowia, chyba iż coś ją bolało, to poszła do lekarza, ale pewnie też prywatnie, a nie na NFZ. To ją zrobili ministrem zdrowia.
W trakcie wiecu Mentzen nawiązał także do najnowszej afery związanej z kampaniami profrekwencyjnymi, które w rzeczywistości wspierały Rafała Trzaskowskiego i uderzały w Karola Nawrockiego i kandydata Konfederacji. – Słyszeliście o tej aferze? Media mainstreamowe o tym nie piszą – zwracał uwagę.
Na koniec Sławomir Mentzen zachęcał, by oddać w niedzielę głos właśnie na niego. Spotkanie zakończyło się kilka minut po 20.00. Po przemówieniu kandydat robił sobie fotografie z fanami.