Kalina w Sobinie udrożniona. Trawy wykoszone, zatory usunięte

5 dni temu

Zakończyły się prace konserwacyjne na drugim, pięciokilometrowym odcinku cieku Kalina w Sobinie w Gminie Polkowice. Zadanie obejmowało m.in. wykoszenie i mulczowanie roślinności porastającej dno oraz skarpy cieku, a także usunięcie powstałych na nim zatorów.

Dzięki przeprowadzonym pracom poprawiono drożność Kaliny, co wpłynie na bezpieczeństwo mieszkańców oraz sprawniejsze odprowadzanie wód. Koszt inwestycji wyniósł 86 400 zł. Z tej kwoty – 85 400 zł – zostało sfinansowane przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, natomiast pozostałą część pokryła gmina Polkowice.

Wcześniej ciek był silnie zarośnięty, miejscami uniemożliwiając choćby dostrzeżenie dna. Choć utrzymanie Kaliny nie należy do obowiązków gminy, jej zarządca nie podejmował niezbędnych działań. We wrześniu radni miejscy podjęli uchwałę pozwalającą na zawarcie porozumienia z Wodami Polskimi w sprawie współfinansowania prac konserwacyjnych. Po analizie potrzeb burmistrz Polkowic zgodził się na udział gminy w przedsięwzięciu.

– Kalina ma ogromne znaczenie dla gospodarki wodnej naszej gminy. To strategiczny ciek, który odprowadza wody deszczowe i roztopowe z miasta oraz strefy ekonomicznej. Czuję odpowiedzialność za bezpieczeństwo mieszkańców Sobina. Dysponujemy infrastrukturą zabezpieczającą – jak Kanał Ulgi – ale musimy być przygotowani na gwałtowne i coraz częstsze zjawiska pogodowe – podkreślał wówczas burmistrz Wiesław Wabik.

Idź do oryginalnego materiału