Jeśli chodzi o osiągnięcia gospodarcze, amerykański stan Kalifornia prześcignął już choćby takie kraje uprzemysłowione jak Japonia. Jak ogłosił w czwartek gubernator Gavin Newsom (57), Złoty Stan jest w tej chwili czwartą co do wielkości gospodarką świata.
Newsom powołuje się na dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego ( MFW ) i amerykańskiego Biura Analiz Ekonomicznych. Następnie nominalny produkt krajowy brutto (PKB) państwa osiągnął 4,1 miliarda dolarów, przekraczając nominalny PKB Japonii wynoszący 4,02 miliarda dolarów. Tylko USA , Chiny i Niemcy mają większą siłę gospodarczą.
Wiele kalifornijskich przedsiębiorstw stanowi nieodłączną część codziennego życia ludzi na całym świecie. Należą do nich tacy giganci w świecie oprogramowania, jak spółka macierzysta Google Alphabet, Meta , Adobe, Ebay , Electronic Arts (EA) i Oracle – nie wspominając o Apple, Intel i Disney. Główny bank Wells Fargo ma siedzibę w San Francisco, podobnie jak Airbnb. Ale Kalifornia to nie tylko wiodąca na świecie lokalizacja dla przemysłu technologiczno-rozrywkowego. Istotną rolę odgrywają również sektory przemysłowy i rolniczy.
Ostrzeżenie dla Trumpa
„Kalifornia nie tylko dotrzymuje kroku światu — my wyznaczamy tempo. Nasza gospodarka kwitnie, ponieważ inwestujemy w ludzi, stawiamy na zrównoważony rozwój i wierzymy w siłę innowacji” — powiedział Newsom w swoim oświadczeniu. Nowe rankingi opublikowano w tym tygodniu.
Newsom ostrzegł administrację prezydenta USA Donalda Trumpa, iż jej polityka zaszkodzi interesom gospodarczym Kalifornii, a ostatecznie całego kraju. „Świętując ten sukces, zdajemy sobie sprawę, iż nasz postęp jest zagrożony przez lekkomyślną politykę taryfową obecnej administracji federalnej. Gospodarka Kalifornii jest siłą napędową narodu i musi być chroniona”.