Kalifornia staje się pierwszym stanem USA, który pozwał Trumpa za cła

Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom, podjął decyzję o złożeniu pozwu przeciwko prezydentowi USA, Donaldowi Trumpowi. Pozew dotyczy ceł wprowadzonych przez Trumpa, które według Newsoma perturbują międzynarodowy handel. To pierwszy przypadek, kiedy stan składa protest przeciwko cłom i zakwestionował Trumpowskie uprawnienia do ich wprowadzania.

Kalifornia, jako piąta co do wielkości gospodarka na świecie, dom dla większości amerykańskiego przemysłu i produkcji rolnej, czuje się mocno dotknięta przez cła. Biały Dom nie zgadza się jednak z tą opinią, twierdząc, iż cła mają za zadanie rozwiązać problem nierównowagi w handlu międzynarodowym.

Newsom nie ustępuje i planuje kontynuować walkę z cłami, które na większość państw wynoszą 10%, a dla Chin aż 145%. Według Newsoma, Kalifornia prowadzi walkę w obronie 40 milionów Amerykanów.

Pozew argumentuje, iż ustanowienie ceł zgodnie z ustawą o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych jest niewłaściwe, ponieważ uprawnienia te powinny należeć do Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Sąd Najwyższy ma na względzie wcześniejsze orzeczenia przeciwko prezydentowi Bidenowi, oskarżając go o rozszerzenie władzy prezydenckiej. o ile Sąd Najwyższy będzie spójny, to pozew Kalifornii przeciwko Trumpowi powinien zakończyć się sukcesem stanu.

Chociaż Kalifornia jest pierwsza, która podjęła działania prawne przeciwko administracji Trumpa, wiele mniejszych firm i grup obrońców praw obywatelskich również złożyło podobne pozwania.