Kaczyński zrobił go premierem, a on… Co za słowa, bezlitosna opinia o prezesie. „Boi się”

1 tydzień temu
Jarosław Kaczyński stał się w ostatnich tygodniach bardzo nerwowy i ma ku temu powody. Kazimierz Marcinkiewicz nie ma wątpliwości: prezes PiS boi się, iż trafi do aresztu. Marcinkiewicz ostro o Kaczyńskim Kazimierz Marcinkiewicz, którego Jarosław Kaczyński namaścił na premiera w czasach pierwszych rządów PiS, ostro skomentował głośną awanturę w Sejmie, którą wywołał prezes Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński nazwał Romana Giertycha „sadystą” oraz obarczył go winą za śmierć Beaty Skrzypek. Gdy były minister edukacji chciał mu odpowiedzieć z mównicy, wokół niego zaroiło się od posłów z Nowogrodzkiej, którzy zaczęli wyzywać mecenasa od „morderców”. Marcinkiewicz, który gościł w programie „Onet na Wybory”, nie krył swojego zażenowania całą tą sprawą. Jego zdaniem nigdy nie powinno dojść do takiej sytuacji. – To było żenujące i nie powinno się zdarzyć w Sejmie. To wyglądało tak, jakby to był jakiś kraj byłego Związku Sowieckiego, bo tam czasem takie rzeczy się dzieją. Kaczyński od paru dobrych lat mówi z trybuny sejmowej w sposób, w jaki nigdy nie powinien mówić – komentował były premier. Następnie dodał, iż zważając na fakt, iż Kaczyński przez 8 lat miał tak naprawdę nieograniczoną władzę – od prezydenta po rząd – to przywykł do tego, iż wszystko uchodzi mu na sucho i nie musi
Idź do oryginalnego materiału