Kaczyński się wściekł! Prezes broni Nawrockiego i znowu bredzi o testach na narkotyki. „Odrażający atak”

3 tygodni temu
Jarosław Kaczyński nie wierzy, iż Karol Nawrocki był kierowcą prostytutek. Prezes od razu przeszedł do kontrataku i wysmażył wpis o… Rafale Trzaskowskim i Donaldzie Tusku. Znowu szokujące doniesienia Karol Nawrocki jest już bezapelacyjnie najbardziej skompromitowanym kandydatem na prezydenta w historii. Nie mamy wątpliwości, iż nigdy wcześniej nie było (i miejmy nadzieję, iż nie będzie) postaci tak umoczonej w afery, która miałaby realne szanse zostać prezydentem i – o zgrozo – zwierzchnikiem sił zbrojnych. Jarosław Kaczyński musi być dumny ze swojej decyzji. Nawrocki musiał się już tłumaczyć z gdańskiego apartamentu, strzelaniu w dziąsło, kibolskich ustawek, których brał udział, przejęciu mieszkania starszego mężczyzny… Ostatnio w TVN24 premier Donald Tusk zasugerował wprost: Nawrocki ma znajomości w środowisku mafijnym – jego koledzy „porywali kobiety, zakładali worek na głowę, szantażowali, trzymali (je) przykute do kaloryfera” w celu zmiany zeznań” – mówił poruszony premier. W poniedziałek na Karola Nawrockiego i jego sztab spadła kolejna bomba. Andrzej Stankiewicz i Jacek Harłukowicz z Onetu przeprowadzili śledztwo, w wyniku którego ustalili, iż kandydat PiS w czasach stania na bramce w Grand Hotelu w Sopocie dorabiał jako kierowca prostytutek. O wszystkim opowiedzieli dawno znajomi Nawrockiego (anonimowo i trudno się temu dziwić), jednak dwie osoby podpisały oświadczenia na potwierdzenie swoich słów
Idź do oryginalnego materiału