Wydawać by się to mogło niemożliwe, ale Jarosław Kaczyński przyznał się, do specyficznej niemocy swojej własnej partii. – Jesteśmy bezradni – przyznał lider PiS.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wszystko dotyczy zbliżających się wyborów prezydenckich. Prawo i Sprawiedliwość ciągle nie ma swojego kandydata. I wszystko wskazuje na to, iż gwałtownie go mieć nie będzie. A czas ucieka.
– Nie ma w tej chwili żadnej decyzji ostatecznej w tych sprawach. Kwestia prawyborów była omawiana już od co najmniej wielu tygodni, ale powtarzam, decyzja jeszcze nie zapadła – powiedział Kaczyński, pytany na konferencji prasowej.
– My jesteśmy troszeczkę bezradni w sytuacji, w której ciągle jakieś nowe informacje są kreowane przez media. Cóż, troszeczkę sobie z tym nie dajemy rady – dodał.
Zapomniał tylko powiedzieć, iż nikt po prostu nie chce brać na siebie nieuniknionej klęski.