Prezes PiS wystąpił w czwartek na konferencji prasowej, gdzie dziennikarze pytali go o słowa politologa i historyka, profesora Antoniego Dudka, dotyczące przeszłości Karola Nawrockiego. Kaczyński bronił swojego kandydata, odniósł się również do przeszłości samego Dudka, który jako młody człowiek był związany z "młodzieżówką komunistyczną".
– Antoni Dudek to człowiek, który gdy był młody, mylił się bardzo. Czytałem o jego wystąpieniach na konferencjach młodzieżówki komunistycznej z 1987 r., czy 1988 r. Każdy rozgarnięty człowiek widział, iż komunizm się wtedy już walił w Polsce, ale też i w Związku Sowieckim. Trzeba by było być po prostu nie tylko niezbyt moralnym w tym wymiarze politycznym, ale także bardzo słabo rozgarniętym, żeby coś takiego robić – mówił.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, nie należy się przejmować tego typu opiniami oraz, iż "pan Dudek ma być może jakieś osobiste anse" – niechęci, urazy czy pretensje. – To w końcu świat historyków. Ale są być może także jakieś inne przyczyny – podsumował prezes PiS.
Karol Nawrocki to "niebezpieczny człowiek"
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, politolog Antoni Dudek był gościem podcastu Kultury Liberalnej z cyklu "Prawo do niuansu". W trakcie rozmowy padł temat Karola Nawrockiego, kandydata PiS na prezydenta w 2025 roku.
– Ja mam, iż tak powiem, większą wiedzę o tym człowieku z racji tego, iż miałem związek z Instytutem Pamięci Narodowej, gdzie on swoją karierę zaczynał. I chcę powiedzieć jasno: to jest człowiek, dla którego kariera jest, powiedziałbym, tematem numer jeden – opowiadał historyk.
–To jest człowiek niezwykle niebezpieczny, co mówię jako człowiek obserwujący polską politykę od ponad 30 lat. Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej. I mówię to z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością – powiedział.
Profesor wyraził przekonanie, iż Nawrocki "będzie zdolny do działań w roli prezydenta, do których żaden z jego poprzedników, łącznie z Dudą, nie był zdolny". Prof. Dudek dodał, iż zwycięstwo Nawrockiego mogłoby uniemożliwić realizację planów obecnej koalicji rządzącej. Stwierdził wprost, iż jeżeli Nawrocki wygra wybory prezydenckie, to "PiS wróci do władzy".