Kaczyński aż pogłośnił radio, gdy usłyszał TE słowa. A potem złość i riposta. „Obraźliwe występki”

1 dzień temu
Jarosław Kaczyński bardzo nerwowo zareagował na słowa, które usłyszał na antenie Radia ZET. Wszystko przez pewien wywiad i postać, która od dłuższego czasu wali w prezesa jak w bęben. Żadnego sojuszu nie będzie Kiedy wydawało się, iż wszystko zmierza ku koalicji PiS-u z Konfederacją (oczywiście w perspektywie kolejnych wyborów parlamentarnych w 2027 r.), wszystko zaczęło się sypać. Mamy wrażenie, iż od wyborów prezydenckich Sławomir Mentzen jest wyjątkowo cięty na środowisko PiS, a Jarosław Kaczyński nie pozostaje mu dłużny. Bo tak: Konfederacja nie chce zostać kolejną przystawką partii z Nowogrodzkiej, a Nowogrodzka liczy, iż przeciągnie wyborców Mentzena na swoją stronę i pewnego dnia będzie rządzić samodzielnie. Przykładów wzajemnych uprzejmości w ostatnich tygodniach nie brakuje. – Nie może być tak – bo to jest nie tylko niesprawiedliwe, niegodne moralnie, ale to jest także skrajnie niebezpieczne dla społeczeństwa – o ile nożyce dochodów się tak bardzo rozwierają. o ile powstaje grupa o gigantycznych dochodach, a inni z kolei żyją w biedzie. My takiej Polski nie chcemy. To pan Mentzen takiej Polski chce – mówił niedawno Kaczyński. A pan Sławomir nie pozostawał dłużny, nazywając polityków PiS „przygłupami”. O co w tym wszystkim chodzi? Oczywiście o pełnię władzy, na którą po wyborach prezydenckich liczy prezes PiS. Kaczyński
Idź do oryginalnego materiału