Johnson po strzelaninach w Loop: „To bolesny krok wstecz dla Chicago”

1 godzina temu

Burmistrz Chicago Brandon Johnson ostro skomentował serię przemocy, do której doszło w piątkowy wieczór w samym sercu miasta. W dwóch strzelaninach w Loop zginął 14-letni chłopiec, a 8 innych osób zostało rannych. Johnson przyznał, iż zdarzenia te są „poważnym i bolesnym krokiem wstecz” dla wysiłków na rzecz poprawy bezpieczeństwa publicznego.

Podczas konferencji prasowej burmistrz ujawnił, iż miasto od kilku dni monitorowało media społecznościowe, gdzie pojawiały się zapowiedzi tzw. teen takeover – dużego, nieformalnego zgromadzenia młodzieży w centrum. Władze ostrzegły rodziny uczniów Chicago Public Schools, wysyłając specjalne listy, a policja otrzymała wsparcie 700 dodatkowych funkcjonariuszy.

Mimo tych działań Johnson przyznał, iż zapewnienia bezpieczeństwa okazały się niewystarczające:

„To, co wprowadziliśmy, nie powstrzymało tego, czego się obawialiśmy. To sygnał, iż musimy zrobić więcej i działać jeszcze skuteczniej.”

Burmistrz zaapelował także do rodziców i młodych mieszkańców miasta:

„Nasza młodzież musi zrozumieć, iż udział w nieautoryzowanych wydarzeniach organizowanych w mediach społecznościowych jest niebezpieczny i nie do zaakceptowania.”

Johnson podkreślił, iż bezpieczeństwo dzieci pozostaje dla niego priorytetem i iż Chicago „nie może pozwolić, by tego typu tragedie dominowały przestrzeń publiczną”.

Jak poinformował burmistrz, tej samej nocy policja zatrzymała 18 osób i zabezpieczyła pięć sztuk broni, jednak wciąż nie ma podejrzanych bezpośrednio powiązanych ze strzelaninami. Johnson nazwał tę sytuację „frustrującą”, ale dodał, iż dochodzenie trwa, a społeczeństwo musi współpracować z policją.

Występując zaledwie kilka godzin po uroczystym rozświetleniu choinki w Millennium Park, burmistrz nie krył rozczarowania, iż tak istotny dla miasta moment został przyćmiony przemocą.

„To miał być wieczór radości, a stał się wieczorem straty. Chicago zasługuje na więcej. Będziemy kontynuować działania, aby takie sytuacje się nie powtarzały.”

Do niedzielnego poranka policja nie zatrzymała żadnego podejrzanego w sprawie samych strzelanin. Cook County Crime Stoppers oferuje 10 000 dolarów nagrody za informacje prowadzące do aresztowania sprawców.

Idź do oryginalnego materiału