Żywa reakcja PiS na zwycięstwo Trumpa: Już 5 listopada było pewne, iż Donald Trump zwyciężył w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Wygrana kandydata Partii Republikańskiej spotkała się z wielkim entuzjazmem polityków PiS. Na posiedzeniu Sejmu 6 listopada Jarosław Sachajko pogratulował z mównicy Trumpowi zwycięstwa, a posłowie prawicy wstali z miejsc, zaczęli klaskać i skandować: "Donald Trump". Według polityków PiS to daje im "wiatr w żagle" przed kampanią wyborczą w Polsce.
REKLAMA
Joachim Brudziński uspokaja: "Nie jestem pewien, czy ciągłe powtarzanie 'Trump, Trump' jest tym, czego dzisiaj Polacy najbardziej potrzebują" - napisał wiceprezes PiS na platformie X. Polityk przypominał także "wszystkim nadmiernie rozemocjonowanym kolegom i koleżankom" słowa Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, iż wybory w Stanach Zjednoczonych nie są tym samym, co wybory w Polsce.
Zobacz wideo Posłowie starli się w Sejmie, powodem był Trump. "Jesteście największą sankcją dla Polski!"
PiS chce wygrać: Joachim Brudziński przekazał, iż przed partią jest ciężka praca, a zwycięstwo Donalda Trumpa w USA nic w tej kwestii nie zmienia. Polityk PiS dodał również, iż Polacy odsuną od władzy Donalda Tuska, ale nie przez wyniki wyborów w USA, a dlatego, iż PiS "potrafi prawidłowo odczytać nastroje społeczne i zaproponować wiarygodną ofertę programową".
Więcej: Przeczytaj tekst Miłosza Wiatrowskiego-Bujacza "Koalicja 15 października wygrała wybory? Nie, to zupełnie nie tak".Źródła: Joachim Brudziński (X), Gazeta.pl