„Spojrzenie zawsze może być inne, zwłaszcza, iż spojrzenie Thierry’ego Meyssana zawsze jest delikatnie mówiąc jednostronne.
Dokumenty jednak nie kłamią i dlatego warto opierać się na tym co napisane, a wyciągać wnioski samodzielnie.” – PZ
Powyższy komentarz kolegi Pawła dotyczący tekstu ”W Kazaniu zmienił się porządek świata” autorstwa T.Meyssana (https://www-voltairenet-org.translate.goog/article221440.html)* n/t Szczytu BRICS 2024 skłonił mnie do kilku ogólniejszych refleksji.
Dokumentu politycznego pisanego językiem polityki nie należy traktować tak samo jak treści podręczników do nauk ścisłych – te są zawsze jednoznaczne i jakakolwiek ich interpretacja nie wchodzi w grę. Polityka natomiast ma swoje różne cele i język, którym się posługuje służy realizacji tychże celów, a więc treść politycznego przekazu nie musi być jednoznaczna, może zawierać podteksty i adekwatny odbiór tego przekazu polega właśnie na prawidłowym odkryciu także tych podtekstów. Wielu komentatorów polityki korzysta z tej metody tworząc zarówno pozytywną jak i negatywną opinię dotyczącą politycznego przekazu. Dlatego warto poznać różne refleksje, opinie, komentatorów polityki n/t dokumentów Szczytu BRICS 2024.
Warto zauważyć, iż wspomniany dokument jest pisany językiem rosyjskiej retoryki politycznej ostatniego dwudziestolecia, a więc nie zawiera treści kontrowersyjnych, czy wrogich wobec Zachodu, uznaje międzynarodowe instytucje opanowane przez światową, syjonistyczną, finansjerę. Domaga się natomiast równego traktowania wszystkich podmiotów polityki międzynarodowej i pokojowych relacji.
W świetle dokumentu Szczytu BRICS pisanego takim właśnie językiem, USA, Wlk.Brytania (+ reszta wasali Zachodu) jawią się jako agresorzy, szowinistyczni przestępcy dążący do wojny – zatem cel propagandowy tego dokumentu, ukazujący państwa BRICS jako orędowników pokojowej, równoprawnej, współpracy został osiągnięty – i warto to odnotować.
Można sądzić, iż państwa BRICS zdają sobie sprawę, iż w przypadku USA, Wlk.Brytanii i Izraela, mają do czynienia z państwami bandyckimi, które cele polityczne wyznaczone przez światową, syjonistyczną finansjerę osiągają poprzez wojny, terroryzm i wszelkie formy nacisku. Starają się więc unikać konfrontacji z bandyckim Zachodem. Stąd treść dokumentu BRICS jest bardzo wyważona i stonowana, nie zawiera zapowiedzi starć zwłaszcza na polu polityki finansowej – głównej przyczyny agresji Zachodu -, co przecież nie przekreśla dążeń państw BRICS do bezwzględnie koniecznej dedolaryzacji wymiany handlowej – a takie zabiegi i dążenia obserwujemy od co najmniej kilkunastu lat.
Gdyby państwom BRICS przyświecały te same cele syjonistycznej globalizacji lub uległyby tym samym syjonistycznym centrom globalizmu, które wyznaczają polityczny kurs państwom Zachodu, to powoływanie oddzielnego organizmu, jakim jest organizacja BRICS, nie miałoby najmniejszego sensu.
Dlatego uważam, iż interpretacja zapisów ze Szczytu BRICS 2024 sugerująca polityczną słabość tej organizacji, a zwłaszcza słabość Rosji, jest raczej słabością komentatorów polityki – i nie tyle jej krytyków, co raczej jej krytykantów. I tu można się zastanawiać nad celowością takich działań, które, świadomie lub nieświadomie, zmierzają w kierunku osłabienia pozytywnych opinii o tym, co nazywamy polityką BRICS, a zarazem wzmocnienia wśród Czytelników zgody na bierne trwanie lub na pogodzenie się z istniejącym systemem lichwiarskiego kapitalizmu Zachodu i uznanie go za centrum syjonistycznego, światowego globalizmu, a Zachód – USA – za jedynego politycznego hegemona.
Dariusz Kosiur
________________
* https://wiernipolsce1.wordpress.com/2024/10/30/szczyt-brics-2024-inne-spojrzenie/
https://memron.neon24.net/post/178286,w-kazaniu-zmienil-sie-porzadek-swiata