Jest podpis prezydenta. Dodatkowe 6 dni wolnego co roku, na stałe. Oto jak skorzystać z nowej ustawy

3 godzin temu

Prezydent Karol Nawrocki złożył podpis pod ustawą, która rewolucjonizuje sposób liczenia stażu pracy w Polsce. Dla około 1,9 miliona osób to oznacza natychmiastową zmianę – ich urlop zostanie podniesiony aż o 6 dni. To dodatkowy ponad tydzień wolnego, który można wykorzystać już w 2026 roku.

Fot. Warszawa w Pigułce

Koniec dyskryminacji różnych form zatrudnienia

Przez dziesiątki lat polski kodeks pracy traktował tylko umowę o pracę jako podstawę do liczenia stażu. Wszystkie inne formy zarobkowania – zlecenia, kontrakty menedżerskie, własna firma – były całkowicie ignorowane. Osoba, która przez 8 lat prowadziła działalność gospodarczą, a potem znalazła etat, zaczynała od zera. Miała prawo tylko do 20 dni urlopu rocznie, bez znaczenia było jej realne doświadczenie zawodowe.

Ta sytuacja dotyczyła milionów Polaków. Freelancerzy pracujący latami na zleceniach dla tych samych firm, właściciele małych biznesów, którzy po latach zdecydowali się wrócić na etat, osoby zatrudnione na kontraktach B2B – wszyscy oni tracili uprawnienia związane ze stażem. Nie mieli prawa do dłuższego urlopu, wydłużonych okresów wypowiedzenia, nagród jubileuszowych ani dodatków stażowych. Nowelizacja eliminuje tę niesprawiedliwość i uznaje, iż liczą się rzeczywiste lata pracy, niezależnie od formy prawnej zatrudnienia.

Co dokładnie zmienia nowa ustawa

Definicja stażu pracy została znacząco rozszerzona i obejmuje teraz znacznie więcej niż tylko tradycyjny etat. Do okresu zatrudnienia będą wliczane wszystkie lata prowadzenia działalności gospodarczej, choćby jeżeli firma była jednoosobowa i działała w małej skali. Liczy się także okres zawieszenia działalności z przyczyn opiekuńczych – opieka nad dzieckiem, chorym członkiem rodziny czy osoba niepełnosprawna.

Umowy zlecenia i agencyjne, które do tej pory były kompletnie pomijane, teraz stanowią pełnoprawną część stażu. kooperacja z osobą samozatrudnioną również zostanie uwzględniona, podobnie jak członkostwo w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych. choćby udokumentowana praca za granicą wykonywana poza etatem będzie mogła zostać wliczona do polskiego stażu pracy, co jest szczególnie istotne dla osób wracających z emigracji zarobkowej.

Kluczowe jest to, iż przepisy działają wstecz. Liczy się cały dotychczasowy dorobek zawodowy, także sprzed lat. Osoba, która w latach 2010-2015 prowadziła własną firmę, potem pracowała 3 lata na zleceniach, a od 2018 jest na etacie, może zsumować wszystkie te okresy. jeżeli łącznie przekraczają 10 lat, od stycznia 2026 automatycznie otrzymuje prawo do 26 dni urlopu rocznie.

Jak obliczyć swój rzeczywisty staż pracy

Podstawowy próg to 10 lat. Po jego przekroczeniu wymiar urlopu wzrasta z bazowych 20 dni do 26 dni rocznie. To dodatkowe 6 dni, czyli ponad tydzień wolnego, który można wykorzystać na dłuższe wakacje, załatwienie spraw urzędowych czy po prostu odpoczynek.

Weźmy konkretny przykład. Masz w tej chwili 35 lat. W latach 2012-2016 prowadziłeś własną działalność gospodarczą jako grafik freelancer. To 4 lata. Następnie przez 2 lata, do 2018 roku, pracowałeś na umowach zlecenia dla agencji reklamowej. Kolejne 2 lata spędziłeś pracując w Londynie jako samozatrudniony projektant. Od 2020 roku jesteś na etacie w polskiej firmie – minęły już prawie 5 lat.

Sumując wszystkie te okresy otrzymujesz: 4 lata działalności + 2 lata zleceń + 2 lata pracy za granicą + 5 lat etatu = 13 lat stażu. Od stycznia 2026 roku automatycznie przysługuje ci 26 dni urlopu rocznie, mimo iż na obecnym etacie jesteś dopiero 5 lat. Dotychczas miałeś tylko 20 dni, bo liczył się wyłącznie okres zatrudnienia na umowie o pracę.

Inny przykład. Kobieta, która prowadziła przez 6 lat małą kwiaciarnię, potem zawiesiła działalność na 2 lata ze względu na opiekę nad chorą matką, a następnie znalazła etat i pracuje na nim od 3 lat. Łączny staż to 11 lat, więc od nowego roku przysługuje jej wydłużony urlop.

Kto konkretnie zyska na zmianach

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szacuje, iż z nowych przepisów skorzysta około 1,9 miliona pracowników. To osoby, które w przeszłości pracowały na innych formach zatrudnienia i teraz są na etatach, ale ich oficjalny staż w kodeksie pracy jest zbyt krótki jak na realne doświadczenie.

Największą grupę stanowią byli przedsiębiorcy, którzy po latach prowadzenia działalności gospodarczej zdecydowali się wrócić na etat. Często była to decyzja wymuszona przez sytuację rynkową, zmiany życiowe czy potrzebę stabilności. Dotychczas tracili wszystkie wypracowane lata – teraz je odzyskują.

Freelancerzy pracujący przez lata na zleceniach to kolejna liczna grupa. Osoby zatrudnione w kreatywnych branżach – graficy, copywriterzy, tłumacze, programiści – często zaczynały karierę od zleceń i dopiero po latach przechodziły na etaty. Mimo wieloletniego doświadczenia były traktowane jak świeżo upieczeni pracownicy.

Osoby wracające z emigracji zarobkowej również znacząco zyskają. Setki tysięcy Polaków pracowało za granicą jako samozatrudnieni lub na kontraktach niebędących tradycyjnym etatem. Wracając do Polski i podejmując pracę, zaczynali od podstawowego wymiaru urlopu. Teraz będą mogły udokumentować zagraniczne lata pracy i wliczyć je do stażu.

Znacznie więcej niż tylko urlop – pozostałe korzyści

Wydłużony urlop to najbardziej widoczna zmiana, ale nie jedyna. Staż pracy wpływa na szereg innych uprawnień pracowniczych, które teraz również ulegną zmianie dla wielu osób.

Okresy wypowiedzenia uzależnione są od stażu. Po przekroczeniu 3 lat pracy okres wypowiedzenia wydłuża się do 3 miesięcy. Osoby, które dzięki nowym przepisom przekroczą ten próg, zyskują dodatkową ochronę przed nagłym zwolnieniem. Pracodawca będzie musiał dać im więcej czasu w znalezienie nowej pracy.

Dodatki stażowe przewidziane w wielu układach zbiorowych i regulaminach wynagradzania uzależnione są od lat przepracowanych w firmie lub branży. Wyższy oficjalny staż może oznaczać prawo do wyższego dodatku do pensji podstawowej. W niektórych zakładach pracy to choćby kilkaset złotych miesięcznie różnicy.

Nagrody jubileuszowe w sektorze publicznym i części dużych firm prywatnych są przyznawane po przepracowaniu określonej liczby lat. Wliczenie poprzednich form zatrudnienia może przyspieszyć moment, w którym pracownik stanie się uprawniony do takiej nagrody. To często równowartość kilku pensji wypłacana jednorazowo.

Odprawy emerytalne również zależą od stażu pracy. Im dłuższy staż, tym wyższa odprawa należna przy przechodzeniu na emeryturę. Dla osób zbliżających się do wieku emerytalnego wliczenie lat na działalności czy zleceniach może oznaczać choćby kilka tysięcy złotych wyższą odprawę.

Jakie dokumenty będą potrzebne do przeliczenia stażu

Po wejściu ustawy w życie każdy pracownik będzie mógł złożyć wniosek o ponowne przeliczenie swojego stażu pracy. To nie jest automatyczny proces – trzeba będzie aktywnie wystąpić do pracodawcy z odpowiednią dokumentacją potwierdzającą wcześniejsze okresy zatrudnienia.

Podstawowym dokumentem będzie zaświadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o okresach opłacania składek. ZUS prowadzi szczegółową ewidencję wszystkich składek wpłacanych przez przedsiębiorców i zleceniobiorców. Takie zaświadczenie można zamówić online przez Platformę Usług Elektronicznych ZUS lub osobiście w oddziale. Koszt to kilkanaście złotych, czas oczekiwania około tygodnia.

W przypadku pracy za granicą potrzebne będą zagraniczne dokumenty potwierdzające zatrudnienie. Mogą to być umowy, rachunki, faktury, potwierdzenia przelewów, certyfikaty czy świadectwa pracy wystawione przez zagranicznych pracodawców lub kontrahentów. Dokumenty w językach obcych powinny mieć tłumaczenie przysięgłe na język polski.

Dla osób prowadzących działalność gospodarczą pomocne będą zaświadczenia z CEIDG potwierdzające daty rozpoczęcia i zakończenia działalności. W przypadku zawieszenia działalności z przyczyn opiekuńczych przydadzą się dokumenty potwierdzające ten fakt – zaświadczenia lekarskie, dokumenty z ośrodków pomocy społecznej, potwierdzenia wypłaty świadczeń opiekuńczych.

Praktyczne kroki które musisz podjąć

Pierwszym krokiem powinno być dokładne zsumowanie wszystkich okresów, które mogą wejść w skład stażu. Zapisz daty rozpoczęcia i zakończenia każdej pracy – zarówno na etacie, jak i na zleceniach czy w ramach własnej firmy. Sprawdź, czy łącznie przekraczają one 10 lat. jeżeli tak, masz prawo do wydłużonego urlopu od stycznia 2026.

Zaloguj się na swoje konto w systemie ZUS i sprawdź historię opłacanych składek. System pokaże wszystkie okresy, w których byłeś ubezpieczony – zarówno jako pracownik etatowy, jak i jako przedsiębiorca czy zleceniobiorca. To da ci pełny obraz twojego rzeczywistego stażu. jeżeli zauważysz luki lub niejasności, skontaktuj się z ZUS o wyjaśnienie.

Zamów oficjalne zaświadczenie o okresach opłacania składek. Nie wystarczy wydruk z systemu online – pracodawca będzie wymagał oficjalnego dokumentu z pieczęcią ZUS. Zaświadczenie można zamówić przez internet, wtedy zostanie przesłane pocztą, lub osobiście w oddziale ZUS, gdzie otrzymasz je od ręki.

Przygotuj dodatkowe dokumenty potwierdzające okresy pracy, szczególnie jeżeli pracowałeś za granicą. Zbierz wszystkie umowy, potwierdzenia przelewów, rachunki, faktury. Im więcej dokumentacji, tym łatwiej będzie udowodnić pracodawcy, iż rzeczywiście przepracowałeś te lata. jeżeli dokumenty są w języku obcym, zamów tłumaczenie przysięgłe już teraz, żeby nie tracić czasu w styczniu.

Przygotuj formalny wniosek do pracodawcy o przeliczenie stażu pracy. Nie ma urzędowego formularza, ale wniosek powinien zawierać twoje dane osobowe, obecny staż według dokumentów w firmie, szczegółowe wyliczenie dodatkowych okresów do wliczenia oraz listę załączonych dokumentów potwierdzających. Im bardziej profesjonalnie przygotowany wniosek, tym szybciej zostanie rozpatrzony.

Kiedy złożyć wniosek i czego się spodziewać

Ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2026 roku, ale nie warto czekać do tego dnia. Już teraz możesz zacząć zbierać dokumentację, szczególnie zaświadczenia z ZUS, które potrzebują czasu w wystawienie. Im szybciej złożysz kompletny wniosek w styczniu, tym szybciej pracodawca dokona przeliczenia i od tym wcześniejszego momentu będziesz mógł skorzystać z wydłużonego urlopu.

Pracodawca będzie miał obowiązek rozpatrzenia twojego wniosku i przeliczenia stażu zgodnie z nowymi przepisami. jeżeli dokumentacja jest kompletna i wszystko się zgadza, proces powinien zająć kilka tygodni. Dział kadr musi zweryfikować dokumenty, przeliczyć okresy i zaktualizować twoje dane w systemie płacowym.

Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku otrzymasz pisemne potwierdzenie nowego wymiaru urlopu. Od tego momentu przysługuje ci wydłużony wymiar – w twoim przypadku prawdopodobnie 26 dni rocznie zamiast dotychczasowych 20. Różnicę możesz wykorzystać jeszcze w 2026 roku, planując dłuższe wakacje czy dodatkowe dni wolne.

Jeśli pracodawca odmówi uznania któregoś z okresów lub w całości odrzuci wniosek, masz prawo do odwołania. Możesz zwrócić się do Państwowej Inspekcji Pracy o interwencję lub skierować sprawę do sądu pracy. Nowe przepisy są jasne i jeżeli masz odpowiednią dokumentację, szanse na wygranie sporu są bardzo wysokie.

Co z osobami które dopiero zaczynają karierę

Nowe przepisy dotyczą nie tylko osób już zatrudnionych na etatach. jeżeli w tej chwili pracujesz wyłącznie na zleceniach lub prowadzisz działalność gospodarczą, te lata również będą ci się liczyły, gdy w przyszłości zdecydujesz się na etat.

Student pracujący przez 4 lata studiów na umowach zlecenia, a potem przez 2 lata po studiach jako freelancer z własną firmą, który następnie znajdzie etat, będzie miał już 6 lat stażu. Po kolejnych 4 latach na etacie przekroczy próg 10 lat i automatycznie otrzyma wydłużony urlop. Wcześniej te wszystkie lata zleceń i działalności po prostu przepadały.

Osoba rozpoczynająca karierę od założenia własnej firmy też zyskuje. choćby jeżeli po kilku latach zdecyduje się zamknąć biznes i poszukać stabilnego etatu, nie straci tych lat. Będą wliczone do stażu pracy i przełożą się na wyższe uprawnienia pracownicze w przyszłości.

To ważna zmiana perspektywy – młodzi ludzie nie muszą już bać się, iż próbowanie różnych form zatrudnienia na początku kariery pozbawi ich uprawnień. Zlecenia, działalność gospodarcza, praca za granicą – wszystko to buduje ich staż i przełoży się na korzyści, gdy zdecydują się na tradycyjny etat.

Rewolucja czy sprawiedliwość – co oznacza ta zmiana

Dla zwolenników reforma to długo oczekiwana sprawiedliwość. Polski rynek pracy od lat odchodził od modelu jednej pracy na całe życie. Coraz więcej ludzi zmieniało formy zatrudnienia, próbowało przedsiębiorczości, pracowało jako freelancerzy. Kodeks pracy nie nadążał za tymi zmianami i dyskryminował osoby pracujące inaczej niż na tradycyjnym etacie.

Teraz państwo oficjalnie uznaje, iż każda uczciwa praca zasługuje na szacunek i powinna być wliczana do stażu. Nie ma znaczenia, czy pracowałeś na etacie, prowadziłeś własną firmę czy dorabiałeś na zleceniach – liczy się realne doświadczenie zawodowe i odprowadzanie składek do systemu ubezpieczeń społecznych.

Krytycy zwracają uwagę na koszty dla pracodawców. Blisko 2 miliony pracowników nagle zyska prawo do dłuższego urlopu, co oznacza wzrost kosztów osobowych dla firm. Większa liczba dni wolnych to mniejsza dostępność pracowników i potencjalne problemy organizacyjne, szczególnie w małych firmach.

Niezależnie od oceny, zmiana jest faktem. Ustawa została podpisana i wejdzie w życie za niecałe 3 miesiące. Dla prawie 2 milionów Polaków oznacza to realne korzyści – dłuższy urlop, lepszą ochronę przed zwolnieniem, wyższe dodatki i nagrody. Dla tysięcy innych to sygnał, iż formy zatrudnienia inne niż etat przestają być traktowane jak gorsza kategoria pracy.

Przygotuj się już teraz – to twoja szansa na więcej wolnego

Do wejścia w życie nowych przepisów pozostały niecałe 3 miesiące. To wystarczający czas, żeby przygotować kompletną dokumentację i złożyć wniosek zaraz na początku stycznia. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej będziesz mógł zaplanować wykorzystanie dodatkowych dni urlopu.

Sprawdź swoją historię zatrudnienia i policz, ile naprawdę masz lat stażu. jeżeli przekracza 10 lat po wliczeniu zleceń i działalności gospodarczej, należy ci się wydłużony urlop. To twoje prawo i nie musisz prosić pracodawcy o łaskę – wystarczy przedstawić odpowiednie dokumenty.

Nie odkładaj tego na ostatnią chwilę. ZUS może potrzebować tygodni na wystawienie zaświadczeń, szczególnie jeżeli w styczniu napłynie fala wniosków od milionów osób. Zacznij zbierać dokumenty już teraz, w październiku czy listopadzie, żeby być gotowym na dzień wejścia ustawy w życie.

To nie tylko dodatkowy tydzień wolnego – to oficjalne uznanie twojego rzeczywistego doświadczenia zawodowego i lat ciężkiej pracy, niezależnie od formy zatrudnienia. Wykorzystaj tę szansę.

Idź do oryginalnego materiału