Jego kryminały to bestsellery. „Rynek jest dość brutalny”
Zdjęcie: Przemysław Piotrowski Źródło: Materiały prasowe / Albert Zawada
– Zaprzyjaźniony patomorfolog zapraszał mnie na sekcje, żebym mógł obejrzeć, jak to wygląda. Wszystko tłumaczył. Dzięki temu na papierze potrafię taką scenę przedstawić wiarygodnie. Myślę, iż czytelnik to czuje i zaczyna mi ufać – mówi w rozmowie z „Wprost”...