Dokładnia za rok, 1 stycznia 2026, Wojsławice miał być już miastem. Nie będą, bo przeprowadzone konsultacje społeczne w tej sprawie, przyniosły zaskakujący wynik. Większość mieszkańców, która wzięła w nich udział, stwierdziła, iż nie chce, by Wojsławice starały się o odzyskanie praw miejskich. Wójt Henryk Gołębiowski jest zdziwiony, ale zapewnia, iż wolę mieszkańców uszanuje.
W Wojsławicach o odzyskaniu praw miejskich mówiło się od dawna. Wójt Henryk Gołębiowski już kilka lat temu zapowiadał, iż chciałby, aby za jego urzędowania siedziba gminy stała się miastem.
– Przywrócenie statusu miasta, który Wojsławice posiadały przez ponad 420 lat od 1440 roku i straciły je decyzją cara po powstaniu styczniowym traktujemy przede wszystkim jako przywrócenie sprawiedliwości dziejowej, czyli odzyskanie czegoś, co zostało nam bezprawnie odebrane – wskazywał wójt. – Status miasta to także prestiż i zmiana wizerunkowa, która wpłynie na podniesienie naszej atrakcyjności inwestycyjnej. Stworzy również dodatkowe możliwości ubiegania się o fundusze zewnętrzne przypisane miastom, albowiem będziemy miastem i gminą. Dodatkowym plusem będzie możliwość rozwoju zabudowy innej niż zagrodowa, gdyż będzie łatwiej przeznaczać grunty na cele nierolnicze i nieleśne – dodawał.
Formalnie tematem starania się o przywrócenie prawa miejskich wojsławicki samorząd zajął się jednak dopiero w tym roku, podejmują uchwałę o przeprowadzeniu konsultacji społecznych w tej sprawie. Są one niezbędne do złożenia stosownego wniosku do Rady Ministrów, która w formie rozporządzenia nadaje miejscowości status miasta i ustala jego granice. Wynik konsultacji i to, iż od 2026 roku Wojsławice będą miastem wydawało się być formalnością.
– Skoro Rejowiec, czy Siedliszcze uzyskały prawa miejskie, to tym bardziej miastem powinny być nasze Wojsławice – usłyszeliśmy od przypadkowych przechodniów spotkanych kilka tygodni temu przed wojsławickim ratuszem. Podobnego zdania była zdecydowana większość radnych.
Tymczasem trwające od października do 14 grudnia konsultacje, w których mieszkańcy odpowiadali na pytanie „Czy są za nadaniem miejscowości Wojsławice statusu miasta?” dały zaskakujący wynik. Ok. 60 procent odpowiedzi brzmiało „Nie”.
– Niestety, w konsultacjach wzięło udział tylko ok. 30 proc. uprawnionych, choć trwały one 2,5 miesiąca a kary do głosowania dostępne były i na stronie internetowej gminy, w Biuletynie Informacji Publicznej UG Wojsławice, a także sekretariacie Urzędu i rozdawane były podczas zebrań wiejskich w sprawie wyboru sołtysów i rad sołeckich – mówi wójt Henryk Gołębiowski. – Z tego co wiem, ludzie głosowali przeciwko, bo obawiali się, iż prawa miejskie będą się wiązać z wyższymi podatkami. Oczywiście to nieprawda, bo podatki lokalne przez cały czas ustalałaby nasza rada gminy, ale najwyraźniej nie wszystkich to przekonało. jeżeli jednak taka jest wola większości głosujących to oczywiście to uszanuję i nie będę kontynuować starań o przywrócenie Wojsławicom praw miejskich. Rdw