– Mnie kiedyś zapytano na spotkaniu z mieszkańcami: „panie Marku, a jak nie uznają tych wyborów [prezydenckich], to co pan wtedy zrobi?” Nic takiego, ja po prostu ogłoszę, kiedy będę przed Pałacem i wobec moich wyborców złożę przysięgę, a nie żadnego Hołowni. A potem wejdziemy do Pałacu – powiedział Marek […]