Jak odbierać odpady? Ekologicznie

5 godzin temu

Tysiące ton odpadów komunalnych, jakie każdego dnia powstają w stolicy, wymagają pracy setek śmieciarek. W przypadku MPO Warszawa, jednego z operatorów odbierających odpady w mieście, już 40% z nich to pojazdy niskoemisyjne – przede wszystkim zasilane gazem ziemnym, ale także elektryczne.

Największe polskie miasto to metropolia z największą liczbą mieszkańców, a zarazem z największą ilością produkowanych odpadów. Każdego dnia pojazdy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m.st. Warszawie, które obsługują 8 z 18 dzielnic, pokonują łączny dystans choćby kilkunastu tysięcy kilometrów. Spółka nie tylko musi dysponować liczną i niezawodną flotą, aby sprostać zadaniu, ale i chce, aby śmieciarki w jak najmniejszym stopniu ingerowały w komfort życia mieszkańców.

NA GAZIE I PRĄDZIE

– Systematyczna modernizacja zasobów floty jest w ostatnich latach jednym z priorytetów inwestycyjnych MPO Warszawa – mówi Jakub Turowicz, rzecznik spółki. – Ma to oczywiście związek ze spełnianiem norm ekologicznych i pełnym przystosowaniem do poruszania się w przestrzeni miejskiej, jak również z nieustanną chęcią podnoszenia komfortu pracy naszych załóg – tłumaczy.

Obecnie tabor stołecznej spółki obejmuje 176 tzw. pojazdów bezpylnych (czyli śmieciarek) służących realizacji odbioru odpadów komunalnych. Wśród nich znajduje się ok. 40% pojazdów niskoemisyjnych (napędzanych sprężonym gazem ziemnym – CNG).

Pierwsze tego typu śmieciarki MPO zakupiło jeszcze w 2013 r. Jak podkreśla spółka takie pojazdy są przyjazne środowisku i pracują zdecydowanie ciszej od śmieciarek spalinowych, emitując choćby do 40% mniej hałasu niż pojazdy spalinowe.

– Ma to ogromne znaczenie podczas pracy – szczególnie w gęsto zaludnionej przestrzeni miejskiej – wyjaśnia Jakub Turowicz.

W ostatnim czasie spółka postawiła też istotny krok w kierunku zeroemisyjności, zasilając flotę pierwszymi w pełni elektrycznymi śmieciarkami. W IV kwartale 2024 r. flotę MPO Warszawa wzmocniły dwa takie pojazdy marki Volvo. Każdy posiada 4 akumulatory, które po pełnym naładowaniu pozwalają na przejechanie dystansu ponad 100 km. „Elektryki” i niskoemisyjne pojazdy zasilane gazem w gospodarce komunalnej stają się powoli koniecznością – zgodnie z ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych powinny już teraz stanowić co najmniej 10% floty wykorzystywanej przez jednostki samorządu terytorialnego.

PLUSY I MINUSY

Jak wypada porównanie śmieciarek spalinowych, zasilanych gazem i elektrycznych? Choć te ostatnie są najbardziej przyjazne środowisku, to mają pewne ograniczenia.

– Są najcięższe, a przy tym oferują najmniejszą ładowność (przy kubaturze zabudowy zbliżonej do pozostałych pojazdów). Spowodowane jest to przede wszystkim znacznym ciężarem baterii, które zamontowane są w „elektrykach”. Sama realizacja odbioru odpadów komunalnych nie różni się ze względu na rodzaj wykorzystywanego pojazdu – tłumaczy rzecznik MPO Warszawa.

Cały artykuł przeczytasz w magazynie Zielona Gmina:

Tekst: Lech Bojarski
Zdjęcie: MPO Warszawa

Idź do oryginalnego materiału