Metale ciężkie i pestycydy w warzywach z miejskich działek. Oto rady ekspertki

3 godzin temu

Badania Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) wykazały obecność metali ciężkich i pestycydów w warzywach z miejskich ogródków. Sprawdź, jak chronić zdrowie i bezpiecznie uprawiać rośliny w mieście.

Marchew z działki, sałata z ogródka czy truskawki z własnej uprawy to symbole zdrowej, lokalnej żywności. Jednak najnowsze badania IOŚ-PIB pokazują, iż choćby warzywa i owoce z miejskich ogródków działkowych mogą zawierać metale ciężkie, pestycydy oraz pozostałości antybiotyków. Eksperci ostrzegają, iż w środowisku miejskim produkcja żywności wiąże się z ryzykiem zanieczyszczeń chemicznych, których nie widać gołym okiem.

Zanieczyszczenia w glebie i roślinach z miejskich ogrodów

Badania przeprowadzone w latach 2022–2023 w 16 warszawskich ogrodach działkowych wykazały obecność metali ciężkich w glebie i w roślinach uprawnych. W próbkach gleby stwierdzono średnie stężenia kadm (Cd) – 0,8 mg/kg oraz ołów (Pb) – 12,0 mg/kg. W warzywach korzeniowych, takich jak marchew, pietruszka i burak, odnotowano średnio 0,9 mg/kg kadmu i 14,5 mg/kg ołowiu. W warzywach liściastych, np. sałacie i szpinaku, wartości te wynosiły odpowiednio 1,4 mg/kg i 11,0 mg/kg. Najniższe poziomy odnotowano w owocach miękkich, takich jak truskawki czy pomidory – 0,2 mg/kg dla kadmu i 0,3 mg/kg dla ołowiu.

Oprócz metali ciężkich w badanych próbkach wykryto również śladowe ilości pestycydów, które – mimo iż mieszczą się w dopuszczalnych normach – mogą kumulować się w organizmie człowieka i stanowić zagrożenie dla zdrowia przy długotrwałej ekspozycji.

Pestycydy w warzywach – wyniki analiz

Analiza pozostałości pestycydów w marchwi, ogórkach i pomidorach wykazała obecność substancji takich jak chloropiryfos, malation i diazinon w stężeniach od 0,02 do 0,05 mg/kg. Choć wartości te nie przekraczają dopuszczalnych norm, długotrwałe spożywanie produktów zawierających śladowe ilości pestycydów może nieść negatywne skutki zdrowotne.

Prof. dr hab. inż. Barbara Gworek, kierownik Zakładu Chemii Środowiska i Oceny Ryzyka w IOŚ-PIB, inicjatorka i współautorka badań, ostrzega:
„Regularne spożywanie warzyw i owoców zawierających pozostałości metali ciężkich i pestycydów może prowadzić do ich kumulacji w organizmie, co zwiększa ryzyko wystąpienia różnych chorób – w tym problemów neurologicznych, uszkodzeń nerek, zaburzeń hormonalnych, osłabienia układu odpornościowego, a w długim okresie choćby nowotworów”.

Jakie pestycydy wykrywano w polskich warzywach?

Zgodnie z raportami Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB, trudno wskazać jedną, aktualną listę substancji czynnych dla poszczególnych gatunków warzyw, ponieważ dane są często agregowane. W dotychczasowych badaniach w polskich warzywach wykrywano jednak między innymi:

  • Marchew i inne warzywa korzeniowe – linuron, diazinon, trifluralina;
  • Ogórki i pomidory – dimetoat, procymidon;
  • Inne warzywa – chloropiryfos, ditiokarbaminiany (np. mankozeb), kaptan, tiofanat metylowy i jego metabolit karbendazym.

Wiele z tych substancji zostało już wycofanych z użycia w Unii Europejskiej, jednak mogą one wciąż pojawiać się w próbkach – jako pozostałości historyczne, efekt nielegalnego stosowania lub w produktach importowanych. Według raportu NIZP PZH za 2021 rok, ponad 90% próbek żywności dostępnej w Polsce nie zawierało pozostałości pestycydów lub mieściło się w obowiązujących normach.

Antybiotyki w nawozach naturalnych

Zanieczyszczenia w roślinach mogą pochodzić również z nawozów naturalnych. Badania gnojowicy bydlęcej stosowanej w rolnictwie ekologicznym wykazały obecność tetracykliny, oksytetracykliny i chlorotetracykliny w stężeniach od 0,005 do 0,02 mg/kg. Choć obecne poziomy nie stanowią istotnego zagrożenia dla gleby ani wód gruntowych, długotrwała obecność antybiotyków w środowisku może prowadzić do rozwoju oporności bakterii, co stanowi poważne zagrożenie zdrowia publicznego.

Jak ograniczyć ryzyko spożycia zanieczyszczonych warzyw?

Wyniki badań wskazują, iż warzywa i owoce z miejskich ogródków działkowych mogą być źródłem zanieczyszczeń, które w dłuższej perspektywie mogą wpływać na zdrowie konsumentów. Aby ograniczyć ryzyko, eksperci zalecają:

  • dokładne mycie i obieranie warzyw i owoców przed spożyciem,
  • stosowanie nawozów organicznych z kontrolowanych źródeł,
  • unikanie chemicznych środków ochrony roślin w uprawach domowych,
  • regularne monitorowanie jakości gleby w ogrodach działkowych,
  • edukację mieszkańców w zakresie bezpiecznych praktyk uprawowych i konsumpcyjnych.

Jak podkreśla prof. dr hab. inż. Barbara Gworek z IOŚ-PIB:
„Rolnicy i ogrodnicy powinni znać zasady bezpiecznego stosowania środków ochrony roślin i ich przestrzegać, aby minimalizować ryzyko akumulacji metali ciężkich i pestycydów w uprawach. Konsumenci z kolei powinni stosować praktyki ograniczające ekspozycję na te substancje, takie jak dokładne mycie i obieranie warzyw, gotowanie lub blanszowanie, które według literatury może zmniejszyć zawartość pestycydów choćby o 30–50%. Tylko w ten sposób możemy zapewnić, iż warzywa i owoce z miejskich ogródków będą zdrowym i bezpiecznym źródłem żywności”.

Świadome i odpowiedzialne podejście do miejskich upraw oraz kontrola jakości gleby i plonów to klucz do tego, by żywność z ogrodów działkowych naprawdę wspierała zdrowie mieszkańców – bez ryzyka środowiskowego i chemicznego.

Źródło: Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy

Idź do oryginalnego materiału