FELIETON. - Jak jeden z miastowego establishmentu wpadł w kłopoty, to mu nadano tytuł ambasadora. A zaś jak upadł największy nasz sport, to zrobiono galę sportu. Nic, jak spodziewać się w przyszłem roku nowotarskiej gali lamp ulicznych. Mam na posesji jedną, to zgłoszę. Wcześniej podkopię - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.