Inwestowanie, które ma wpływ

1 dzień temu

Mimo sceptycyzmu i krytyki ze strony niektórych środowisk, globalni inwestorzy coraz częściej angażują kapitał w fundusze, które łączą cele finansowe z mierzalnymi korzyściami społecznymi i środowiskowymi, przekonuje Tawan Davis partnerem założycielem i dyrektorem generalnym grupy inwestycyjnej Steinbridge Group. To zyskujący uznanie nurt tzw. impact investing, co dość koślawie można przetłumaczyć jako inwestowanie wpływowe. Jego sukces wynika z tego, iż identyfikuje rynkowe i biznesowe luki, w których da się dobrze zarobić. Czysty arbitraż inwestycyjny.

Tego typu działalność ma być rodzajem strategii win-win: koncentruje się na firmach rozwiązujących złożone problemy społeczne i środowiskowe, które są jednocześnie źródłem ponadprzeciętnych zysków. Problemy ESG są jednymi z najtrudniejszych do rozwiązania na świecie, dlatego przedsiębiorstwa oferujące skuteczne rozwiązania mają potencjał generowania wysokich zwrotów. Według Instytutu Energetyki i Analiz Finansowych, w 2023 roku fundusze zrównoważone osiągnęły medianę zwrotu na poziomie 12,6 proc., przewyższająca tradycyjne fundusze, które uzyskały 8,6 proc.
Davis podkreśla, iż sukces w inwestowaniu wpływowym wymaga zrozumienia mechanizmów działania wszystkich sektorów gospodarki. Przykładem jest Onay Payne, senior managing director w Manulife Investment Management, która wykorzystuje swoje doświadczenie w bankowości inwestycyjnej do skutecznego zarządzania inwestycjami ESG, łącząc cele etyczne z ekonomiczną inkluzją. Payne kieruje strategią ESG Manulife, pokazując, iż odpowiedzialne inwestowanie może przynosić zarówno korzyści społeczne, jak i finansowe.

ESG to szeroko pojęte zobowiązanie do zrównoważonego rozwoju, etyki i dobrego ładu korporacyjnego, które różni się w zależności od branży, regionu i specyfiki firmy. Może być integralną częścią strategii lub dodatkowym celem – ważne jest, aby dostosować je do unikalnych wartości i potrzeb przedsiębiorstwa, zawsze z myślą o pozytywnym wpływie na społeczeństwo i środowisko, przekonuje Davis. Jako interesujący przykład inwestora, który kierując się zasadami ESG znalazł ciekawą niszę rynkową wskazuje Jasona Howarda. To założyciel New Catalyst Strategic Partners, inwestującego w niedofinansowane firmy prowadzone przez mniejszości, takie jak czarnoskórzy i latynoscy przedsiębiorcy, którzy tradycyjnie otrzymują zaledwie 1-1,5 proc. funduszy venture capital. Howard planuje zainwestować 400-750 milionów dolarów w pierwszym etapie, co może pomóc zniwelować tę dysproporcję i wygenerować dodatkowe 3,9 biliona dolarów przychodów. To przykład, jak ESG może wspierać różnorodność i innowacyjność, jednocześnie przynosząc zyski.

Kluczowym elementem strategii ESG jest Inwestowanie w ludzi, zwłaszcza wschodzące talenty, co w praktyce pokazuje Peter Braffman z Grosvenor Capital Management. Od ponad 30 lat wspiera dopiero zaczynający menedżerów inwestycyjnych, którym w tym czasie powierzył w zarządzanie aż 20 mld dolarów. Warto wiedzieć przy tym, iż tylko 1,4 proc. zarządzanych aktywów w USA należy do kobiet lub osób kolorowych, ale 70 proc. takich firm robi kolejne, udane rundy finansowania, co świadczy o skuteczności dobrze wdrażanych zasad ESG.

“ESG i impact investing wyglądają inaczej w każdej firmie, ale historie o których mowa powyżej to tylko kilka przykładów ogromnego wpływu, jaki te zasady mają na firmy, społeczności i świat. Inwestorzy Impact muszą aktywować kapitał instytucjonalny, aby zidentyfikować możliwości, do których inni nie mają dostępu lub które inni mogli przeoczyć. To jest właśnie definicja dobrego inwestowania, które ma tendencję do osiągania nadmiernych zysków. Wielkie firmy widzą, iż dobre inwestowanie, dążenie do silnych zysków i tworzenie wpływu nie są konkurencyjnymi mandatami dla instytucji na dużą skalę. W ten sposób wpływają na główny nurt.”, podkreśla Tawan Davis.

Idź do oryginalnego materiału