Iga Świątek znowu wzbudziła duże kontrowersje. W sieci krąży nagranie z przegranego meczu z Indian Wells, podczas którego Polce nie spodobało się zachowanie chłopca od podawania piłek. W Dubaju zlekceważyła trenera Iga Świątek przyzwyczaiła kibiców do pięknej gry, wielkich triumfów i sportowej postawy, którą Polka urzeka kibiców na całym świecie. Z tym większym zdziwieniem oglądaliśmy obrazki z lutowego turnieju WTA 1000 w Dubaju. Tenisistka przegrała 3:6, 3:6 z Mirrą Andriejew, a po meczu przelała swoją frustrację na trenera. Media obiegło nagranie, na którym widać, iż zdenerwowana Iga nie reaguje na wyciągniętą rękę Wima Fissette’a po meczu i po prostu przechodzi obok. Film wywołał ogromne poruszenie w środowisku, a głos w sprawie zabrała choćby menedżerka tenisistki. – Porażki to część sportu, tak, jak emocje im towarzyszące. W dzisiejszej sytuacji nie ma drugiego dna i proszę o niedorabianie daleko idących teorii, jeżeli chodzi o relację Igi z trenerem, która była i jest bardzo dobra – przekazała „Przeglądowi Sportowemu Onet” Daria Sulgostowska, która pełni rolę PR menadżerki w sztabie polskiej tenisistki. Iga jest tylko człowiekiem Tym razem o zachowaniu Polki znowu jest głośno przez scenę, jaka wydarzyła się na turnieju w Indian Wells. W pewnym momencie Iga wybuchła i ze złością mocno uderzyła