„I tak go posadzą”. Poseł KO o przyszłości Andrzeja Domańskiego

news.5v.pl 2 dni temu

– Nie wypłacać pieniędzy PiS-owi – odpowiedział bez chwili zawahania Mariusz Witczak, pytany o to, czy Andrzej Domański powinien podjąć decyzję o przelaniu środków finansowych największej partii opozycyjnej po uchwale Państwowej Komisji Wyborczej.

Poseł przekonywał, iż to zgodne z prawem, w związku z tym, iż PKW w pierwszej uchwale uznała przekroczenie funduszu wyborczego o 3,6 mln zł. – Nie przyjmuję sprawozdania PiS-u, dlatego iż pierwsza uchwała dotyczy dowodów, które PKW dostała, czyli krótko mówiąc, są dowody na zbrodnie, są dowody na przestępstwo – orzekł.

Jak wskazał, politycy Prawa i Sprawiedliwości chcieliby być bezkarni i otrzymywać pieniądze „za przewały dotyczące organizowania wyborów”. – Ja nie chcę żyć w rzeczywistości, która jest teatrem absurdu, tylko chcę żyć w rzeczywistości logicznej. Jest zbrodnia, będzie kara – podsumował.

Poseł KO o przyszłości Andrzeja Domańskiego: jeżeli wrócą do władzy i tak go posadzą

Mariusz Witczak przekonywał, iż decyzja jaką podejmie Andrzej Domański nie ma znaczenia dla tego, jak po ewentualnym powrocie do władzy potraktuje go PiS.

– Obojętnie co zrobi Andrzej Domański, o ile PiS wróci do władzy, to i tak go posadzi. No bo przecież to są ludzie, którzy uważają, iż powinni rządzić wiecznie, nie respektują zasad demokratycznych – przekonywał poseł.

– Czyli państwo możecie robić co chcecie, bo i tak PiS was powsadza, rozumiem, iż to nie ma znaczenia? – dopytywał prowadzący rozmowę Przemysław Szubartowicz.

ZOBACZ: Domański odpowie karnie? Prezydencka minister wskazuje przepis

Nie ma znaczenia, mówię to zupełnie otwartym tekstem – odparł Witczak.

Jak dodał poseł KO, obóz rządzący musi „robić swoje”, postępując zgodnie z konstytucją i standardami, które „uznane są w cywilizowanym świecie Zachodu”.

Jarosław Sellin odpowiada Witczakowi. „Wzajemnie się tak zastraszają”

Zupełnie inny pogląd na tę sprawę ma Jarosław Sellin. – o ile minister Domański zlekceważy uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, to rzeczywiście będą ku temu bardzo poważne podstawy, żeby sformułować zarzuty prawnokarne – wskazał poseł PiS, ustosunkowując się do słów Mariusza Witczaka.

Odpowiadając na podejrzenia o chęć politycznej zemsty ze strony PiS, poseł stwierdził, iż „politycy Platformy wzajemnie się tak zastraszają, by doprowadzić do tego, co się Tuskowi marzy, czyli eliminacji głównej siły politycznej, która była w stanie nie dopuścić go do władzy przez osiem lat”.

ZOBACZ: Ryszard Kalisz: Nie ma podstaw do wypłacenia subwencji PiS

– Myślę, iż minister Domański najbardziej roztropnie by zrobił, gdyby poprosił premiera Tuska o polecenie na piśmie, bo po co ma zostać z tym sam, po co ma zostać sam z ewidentnym ewentualnym łamaniem prawa – proponował Jarosław Sellin.

Spór o uchwałę PKW. W oczekiwaniu na decyzję Andrzeja Domańskiego

Komentatorzy i całe środowisko polityczne niecierpliwie wyczekuje ruchu Andrzeja Domańskiego po decyzji PKW ws. subwencji dla PiS. Szef komisji Sylwester Marciniak ogłosił 30 grudnia przyjęcie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego partii Jarosława Kaczyńskiego. Wcześniej na antenie Polsat News minister finansów deklarował, iż zrealizuje uchwałę PKW.

– Minister finansów realizuje uchwały PKW, tutaj nie ma żadnej uznaniowości po mojej stronie – powiedział 23 grudnia w „Graffiti” Andrzej Domański.

Sprawa gwałtownie przestała być tak oczywista, gdy w mediach społecznościowych premiera Donalda Tuska pojawił się wpis, w którym szef rządu obwieścił: ” 'Pieniędzy nie ma i nie będzie’. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW”.

ZOBACZ: „Nie tylko Trybunał Stanu”. Morawiecki ostrzega ministra finansów

Członek PKW Ryszard Kalisz wskazywał w „Gościu Wydarzeń”, iż treść uchwały nie daje podstaw do wypłaty subwencji. – Ta uchwała ma dwa punkty, ja głosowałem przeciwko niej, bo wiedziałem, co będzie i od początku uznawałem, iż nie istnieje nazywana tak Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (…) Jak pan minister przeczyta całość i normę dla siebie będzie wywodził z dwóch części, to będzie musiał dojść do wniosku, iż niespełniona jest przesłanka, iż przyczyną decyzji PKW było orzeczenie SN – orzekł Kalisz.

Andrzej Domański do tej pory nie ustosunkował się do decyzji ogłoszonej przez PKW.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału