Wyznawcy jaskiniowego komunizmu, anarchiści ze squatów, organizacje palestyńskie, kolektywy studenckie i gówniarzeria licealna, a choćby neofaszyści z Forza Nuova chcieli godnie uczcić rocznicę mordu brodaczy Hamasu na izraelskich cywilach, więc postanowili urządzić wiec na rozległym placu Ostiense 5 października. Kwestor nie zgodził się, bo uznał, iż to za blisko tragicznej rocznicy. Proponował inny termin. Na próżno.
Horrendum ciąg dalszy
Zdjęcie: Demonstranci propalestyńscy ścierają się z policją na Piazzale Ostiense Źródło: PAP/EPA / ANSA / MASSIMO PERCOSSI
Pieczeń rzymska I Po Mediolanie przyszła kolej na propalestyńską manifestację w Rzymie.
Wyznawcy jaskiniowego komunizmu, anarchiści ze squatów, organizacje palestyńskie, kolektywy studenckie i gówniarzeria licealna, a choćby neofaszyści z Forza Nuova chcieli godnie uczcić rocznicę mordu brodaczy Hamasu na izraelskich cywilach, więc postanowili urządzić wiec na rozległym placu Ostiense 5 października. Kwestor nie zgodził się, bo uznał, iż to za blisko tragicznej rocznicy. Proponował inny termin. Na próżno.
Wyznawcy jaskiniowego komunizmu, anarchiści ze squatów, organizacje palestyńskie, kolektywy studenckie i gówniarzeria licealna, a choćby neofaszyści z Forza Nuova chcieli godnie uczcić rocznicę mordu brodaczy Hamasu na izraelskich cywilach, więc postanowili urządzić wiec na rozległym placu Ostiense 5 października. Kwestor nie zgodził się, bo uznał, iż to za blisko tragicznej rocznicy. Proponował inny termin. Na próżno.