Hołownia zamiast Trzaskowskiego na prezydenta? "Potrzebny jest jeden kandydat"

2 miesięcy temu
Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski był w sobotę gościem RMF FM. Polityk Polski 2050 – Trzeciej Drogi odniósł się między innymi do wyborów prezydenckich, które mają się odbyć w 2025 roku. Jego zdaniem Koalicja 15 października powinna wyłonić jedno nazwisko, które poprze w wyścigu. I nie ma być to Rafał Trzaskowski. – Szymon Hołownia jest najlepszym kandydatem – przekonuje wiceminister Zalewski.


Paweł Zalewski przedstawił kilka argumentów na rzecz wysunięcia marszałka Sejmu Szymona Hołowni na kandydata na prezydenta przez cały obóz władzy.

Według wiceministra obrony szef jego ugrupowania "ma zaufanie Polaków", co jest niezwykle istotne podczas wyborów prezydenckich. Poza tym – dowodził Zalewski z RMF FM – Hołownia "jest człowiekiem, któremu nie można zarzucić partyjniactwa".


Wiceminister Zalewski uważa, iż Koalicja 15 października powinna mieć jednego, wspólnego kandydata także dlatego, iż opowiadała się za tym Platforma Obywatelska. Nie jest to więc pomysł nowy, a raczej – jak sugeruje polityk Polski 2050 – wychodzący naprzeciw oczekiwaniom najsilniejszego z koalicjantów.

Dlaczego w takim razie kandydatem całego obozu demokratycznego nie miałby być prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (PO)? Według Zalewskiego przeciwko niemu przemawia to, iż reprezentuje to samo ugrupowanie co premier Donald Tusk, a jak pokazało 8 lat rządów PiS skupianie wszystkich instrumentów władzy w rękach jednej formacji jest bardzo ryzykowne.

Ostatni argument Zalewskiego jest czysto pragmatyczny. – Szymon Hołownia to kandydat, który ma szansę wygrać choćby w I turze z kandydatem PiS – oświadczył wiceminister obrony narodowej.

W inną stronę niż Paweł Zalewski poszli respondenci sondażu SW Research dla rp.pl, którego wyniki ukazały się w pierwszej połowie sierpnia. Proszeni o wskazanie osoby, która powinna być wspólnym kandydatem koalicji rządzącej na prezydenta, badani zdecydowanie opowiedzieli się za Rafałem Trzaskowskim. Szymon Hołownia wylądował na drugim, ale odległym miejscu z 9,1 proc. wskazań.

Podium zamknął premier Donald Tusk (7,6 proc.), a na miejscach czwartym i piątym uplasowali się odpowiednio wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL (5,3 proc.) i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy (4,5 proc.).

Idź do oryginalnego materiału