Hiszpania planowała wygaszenie atomu do 2035 roku
Rząd Hiszpanii chce stopniowo wycofać energię jądrową i zastąpić ją odnawialnymi źródłami energii. Obecny plan zakłada zamknięcie wszystkich siedmiu działających reaktorów do 2035 roku. Pierwsza elektrownia, Almaraz, ma zakończyć pracę w listopadzie 2027 roku.
Hiszpania od lat inwestuje w rozwój OZE, jednak niestabilność zielonej energii budzi wątpliwości. Obecnie reaktory jądrowe dostarczają około 20% krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. Eksperci ostrzegają, iż ich przedwczesne wyłączenie może doprowadzić do wzrostu cen energii i niestabilności dostaw.
12 lutego 2025 roku hiszpański parlament przyjął niewiążącą propozycję, która wzywa rząd do przedłużenia pracy reaktorów i poprawy ich bezpieczeństwa. Za inicjatywą głosowało 171 posłów. Propozycję zgłosiła opozycyjna Partia Ludowa (Partido Popular), która argumentuje, iż energia jądrowa jest niezbędna dla stabilności sieci i bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Obywatele protestują przeciwko zamykaniu elektrowni jądrowych
Coraz więcej obywateli sprzeciwia się zamykaniu elektrowni jądrowych. 18 stycznia 2025 roku w Hiszpanii odbyła się masowa demonstracja przeciwko planowanemu zamknięciu elektrowni Almaraz. Wzięło w niej udział ponad 10 tysięcy osób.
Protest zorganizował ruch Sí a Almaraz, Sí al futuro („Tak dla Almaraz, Tak dla przyszłości”). Organizacja powstała w grudniu 2024 roku i zrzesza polityków, ekspertów oraz pracowników sektora jądrowego. Ich działania popierają wszyscy burmistrzowie regionu. Demonstranci podkreślali, iż elektrownia Almaraz to najważniejszy element lokalnej gospodarki i energetyki całego kraju.
Almaraz odpowiada za około 7% krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. Dzięki jej działaniu unika się emisji sześciu milionów ton CO₂ rocznie. Zakład zapewnia ponad 3 tysiące miejsc pracy i generuje 435 milionów euro rocznie dla budżetu państwa i odpowiada za ponad 5% PKB regionu Extremadura. Zamknięcie elektrowni mogłoby doprowadzić do recesji, masowej emigracji mieszkańców oraz starzenia się populacji w okolicy.
Światowe Stowarzyszenie Operatorów Elektrowni Jądrowych (WANO) uznało Almaraz za jedną z najbezpieczniejszych i najbardziej niezawodnych elektrowni jądrowych na świecie.
Argumenty za przedłużeniem pracy reaktorów
Zwolennicy przedłużenia eksploatacji reaktorów przedstawiają kilka kluczowych argumentów:
- Energia jądrowa zapewnia stabilne dostawy prądu, niezależne od warunków pogodowych.
- Przedłużenie pracy reaktorów pozwoli ograniczyć emisję gazów cieplarnianych.
- Nagłe wyłączenie reaktorów grozi niestabilnością sieci elektroenergetycznej.
- Elektrownie jądrowe tworzą tysiące miejsc pracy i zapewniają wysokie wpływy do budżetu.
Hiszpania dąży do neutralności klimatycznej, ale całkowite zastąpienie atomu OZE wymaga czasu.
Przyszłość energetyki jądrowej w Hiszpanii i teraźniejszość w Niemczech
Rząd premiera Pedro Sáncheza przez cały czas wspiera plan stopniowego wygaszania energetyki jądrowej. Argumentuje, iż Hiszpania powinna inwestować w odnawialne źródła energii. Jednak rosnący sprzeciw społeczny i decyzja parlamentu mogą wpłynąć na zmianę polityki.
W Europie trwa debata o bezpieczeństwie energetycznym i przyszłości atomu. Wiele państw zaczyna ponownie doceniać rolę energii jądrowej. O decyzjach podejmowanych w sprawie atomu w Niemczech pisaliśmy już wcześniej. Dwa lata po zamknięciu ostatnich reaktorów, kraj walczy z wysokimi kosztami energii i rosnącą ceną emisji CO₂. W styczniu 2025 roku niesprzyjające warunki pogodowe drastycznie ograniczyły produkcję z OZE, zmuszając rząd do ponownego uruchomienia elektrowni węglowych. Skutkiem był gwałtowny wzrost cen prądu. Kryzys wywołał polityczną burzę, a opozycyjna CDU zaproponowała powrót do energetyki jądrowej (Sprawdź: Niemcy wracają do atomu?).
Hiszpania stoi więc przed kluczowym wyborem: czy podążyć śladem Niemiec i zamknąć elektrownie, czy posłuchać własnych obywateli i przedłużyć ich działanie.