Tablice informujące o tragicznej historii tego miejsca i tym co się tu stało, stoją na terenie Nadleśnictwa Biłgoraj. Na nich oczywiście fakty historyczne, zdjęcia pomordowanych, ale też fotografia na której m.in: poseł Marcin Romanowski, obok wójt Aleksandrowa Andrzej Borowiec, czy poseł Janusz Kowalski.
-To nie jest miejsce na promowanie siebie! To nie jest miejsce, by politycy jakiejkolwiek opcji politycznej umieszczali swoje wizerunki na tablicach informujących o miejscach zbrodni i kaźni z okresu II wojny światowej – grzmi radna Renata Socha i żąda wyjaśnień. Do tego zawnioskowała o usunięcie z tablic zdjęcia polityków przedstawiające składanie wieńców i pozujących przy pomnikach do fotografii.
– Niestety są w naszym społeczeństwie takie osoby, którym takie upamiętnienia przeszkadzają! Które składają skargi do IPN-u, celem zdemontowania tych tablic. Znamy przykłady z historii Polski, gdzie już próbowano wyrzucać tablice, próbowano wyrzucać historię – mówi były nadleśniczy Nadleśnictwa Biłgoraj, a dziś wójt Aleksandrowa – Andrzej. Borowiec.
Pytanie, czy rzeczywiście chodzi tu o usuwanie tablic i miejsc upamiętniania, czy owszem – usunięcie, ale tylko jednego ze zdjęć, które jest na tablicy o historii tego miejsca.
A tu cały film: