Historyczna szansa. Europa od lat próbowała zakończyć tę krwawą wojnę. Teraz może nastąpić przełom — ale wszystko w rękach Rosji
Zdjęcie: Azerski żołnierz na dawnej pozycji wojskowej ormiańskich separatystów w wiosce Mukhta przejętej przez wojska azerskie, 3 października 2023 r.
Kilka dni temu ministerstwa spraw zagranicznych Azerbejdżanu i Armenii ogłosiły, iż po latach kłótni doszły do porozumienia w sprawie tekstu traktatu pokojowego. Jego kluczowa klauzula zakłada wyrzeczenie się wzajemnych roszczeń terytorialnych, co — jeżeli wejdzie w życie — może diametralnie zmienić sytuację na Kaukazie. Choć w teorii brzmi to pięknie, historyczny spór między Armenią i Azerbejdżanem może mieć drugie dno. Co więcej, swoją rolę odgrywa w nim również Rosja, która w ostatnich miesiącach poważnie podpadła obu krajom.