Gruzja zarządzana z tylnego fotela. Już nie demokracja, jeszcze nie dyktatura

3 dni temu
Zdjęcie: Foto: REUTERS/Daro Sulakauri


Podporządkowali sobie sądy, parlament, a teraz mają również swojego prezydenta. Cała władza w kraju znalazła się w rękach jednej partii, którą z zaplecza rządzi miliarder.
Idź do oryginalnego materiału