2 godzin temu
W sporze o ponad tysiąc hektarów gruntów pomiędzy Miastem Puławy a gminą wiejską Puławy do głosu włączyła się Grupa Azoty, jednoznacznie opowiadając się po stronie gminy. Jak poinformował wójt gminy Puławy, Kamil Lewandowski, Zarząd puławskich Azotów w oficjalnym piśmie wyraził negatywne stanowisko wobec planowanych zmian granic administracyjnych Miasta Puławy.
Zarząd Spółki podkreślił, iż przejęcie spornych terenów przez Miasto Puławy mogłoby nieść dla Grupy Azoty „Puławy” poważne skutki prawne i finansowe. Wskazano przede wszystkim na ryzyko podwyższenia stawek podatków i opłat lokalnych czy zakłócenie ciągłości prowadzonych już procesów inwestycyjnych i planistycznych. W piśmie wskazano także, iż na obszarze objętym sporem planowana jest inwestycja wpisana na listę projektów strategicznych Unii Europejskiej. Przypomnijmy, iż przedmiotem sporu jest obszar ponad tysiąca hektarów, obejmujący m.in. tzw. Pustynię Kaltenbacha, tereny przewidziane pod inwestycje przemysłowe oraz obszary leśne. Miasto Puławy zabiega o poszerzenie swoich granic o te tereny, argumentując to potrzebą zwiększenia przestrzeni rozwojowej. Z kolei gmina Puławy broni obecnego układu administracyjnego, wskazując na znaczenie terenów dla lokalnych wpływów budżetowych i planowanych inwestycji.
Warto pamiętać, iż ostatecznie spór o ziemie pomiędzy samorządami rozstrzygną organy rządowe.
