Cztery tysiące złotych grzywny, zapłacenie kosztów sądowych i 1,5 roku bez prawa jazdy - taki wyrok usłyszał Marcin Jabłoński, były marszałek województwa lubelskiego, który w czerwcu doprowadził do kolizji na drodze szybkiego ruchu S3. Zdaniem sądu, polityk nie zachował bezpiecznej odległości, zjechał na prawy pas bez użycia kierunkowskazu i uderzył w inny pojazd. Wyrok nie jest prawomocny.
Groźna kolizja na trasie S3. Były marszałek woj. lubuskiego usłyszał wyrok

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Sulechowie nieprawomocnie uznał Marcina Jabłońskiego za winnego spowodowania kolizji i na półtora roku zakazał mu prowadzenia pojazdów (zaliczono do tego okresu mijające pół roku, od kiedy były urzędnik stracił uprawnienia). Oprócz tego były marszałek woj. lubuskiego ma zapłacić cztery tysiące złotych grzywny i pokryć koszty sądowe.
Sąd argumentował wydany werdykt tym, iż bezpośrednio przed kolizją lokalny polityk popełnił kilka wykroczeń i nie zachował szczególnej ostrożności w trakcie wykonywania manewru.
Przypomniał też, iż Jabłoński w przeszłości był wielokrotnie przyłapywany na łamaniu przepisów drogowych.
ZOBACZ: Lubuskie. Kierowca wjechał w grupę kobiet. Tragiczne doniesienia z Kargowej
- To świadczy, iż obwiniony ma tendencję do łamania przepisów prawa o ruchu drogowym, iż mówiąc kolokwialnie za kierownicą siedzi pirat drogowy i jest po prostu niebezpieczny, stwarza zagrożenie na drodze. Inni uczestnicy ruchu drogowego mogą ucierpieć od takiego zachowania. Jeśli ktoś jedzie 170 na S3, to się może zdarzyć wszystko - mówił sędzia Piotr Filipczak.
Pełnomocnik Jabłońskiego zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami, iż jego klient zamierza odwoływać się od tego postanowienia.
Kolizja na drodze S3. Sprawcą był znany polityk
Pod koniec czerwca na trasie S3 w kierunku Zielonej Góry doszło do zderzenia dwóch aut. Podczas wyprzedzania kierowca skody zajechał drogą innemu pojazdowi i wpadł na bariery. Jak się okazało, za kierownicą służbowego auta siedział marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński, co potwierdził w mediach społecznościowych rzecznik urzędu marszałkowskiego.
ZOBACZ: Marcin Jabłoński podał się do dymisji. W tle kolizja na S3
Nagranie z kolizji, którą uchwyciła kamera samochodowa, pojawiło się w sieci niedługo po zdarzeniu. Widać na nim, jak czarna skoda przybliża się do tyłu pojazdu, a po chwili, podczas próby wyprzedzania pojazdu, nie zachowuje ostrożności i uderza w bok auta. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Krąży plotka, iż za kierownicą służbowej Skody siedział marszałek województwa @lubuskiepl Marcin Jabłoński. Czy urząd może to potwierdzić lub zdementować? pic.twitter.com/3RYlGzevDj
— Janusz Życzkowski (@zyczkowski) June 26, 2025
Groźne zdarzenie na drodze szybkiego ruchu. Polityk podał się do dymisji
W lipcu polityk poinformował, iż zrezygnował ze sprawowania funkcji marszałka województwa lubuskiego.
- W związku z wydarzeniem drogowym z moim udziałem, które miało miejsce 26 czerwca, pragnę poinformować, iż kierując się odpowiedzialnością za dobro wspólne oraz szacunkiem do sprawowanej funkcji, złożyłem rezygnację - mówił Jabłoński na konferencji prasowej.
- Przywiązanie do standardów w życiu publicznym nakazuje podjęcie mi tej, nie ukrywam, bardzo trudnej decyzji - zaznaczył Marcin Jabłoński.
Podkreślił również, iż "rozwój woj. lubuskiego, któremu poświęciłem niemal całe życie zawodowe, jest dla mnie najważniejszy, a kolizja drogowa z moim udziałem odciąga uwagę opinii publicznej od istotnych spraw dotyczących regionu".
ZOBACZ: Marszałek województwa zabrał głos po kolizji. "Sytuacja nie jest jednoznaczna"
Marcin Jabłoński zwrócił się jednocześnie z prośbą o "powściągliwość w ocenie kolizji do czasu zakończenia postępowania przez adekwatne instytucje".
- Przepraszam tych, którzy poczuli się zawiedzeni. Rozumiem państwa reakcję i przyjmuję ją z pokorą - dodał.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


1 godzina temu





