![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27003268/5393735c262525e04bf0bc5e0ecd0a57.jpg)
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27003268/7ab145d8752af6a7aa406e4f816bf3d1.jpg)
Sondaż opierał się na wywiadach internetowych przeprowadzonych między 22 a 27 stycznia wśród 497 reprezentatywnie wybranych obywateli Grenlandii w wieku powyżej 18 lat.
Premier Grenlandii Mute Egede wielokrotnie odpierał spekulacje, iż wyspa może być do wzięcia, podkreślając rolę swojego narodu w debacie. „Nie chcemy być Duńczykami. Nie chcemy być Amerykanami. Chcemy być Grenlandczykami” — powiedział dziennikarzom na początku tego miesiąca.
Trump po raz pierwszy rozważał nabycie arktycznej wyspy i jej zasobów mineralnych podczas swojej pierwszej kadencji, ale jego pomysł został odrzucony przez Kopenhagę. Grenlandia jest duńskim terytorium od 1953 r., a wcześniej była kolonią.
Egede chce zorganizować referendum, które mogłoby doprowadzić do uniezależnienia się wyspy od Danii i swobodniejszego kształtowania własnej przyszłości.
Ale ośmielony prezydent USA powrócił do urzędu z nowym zamiarem przejęcia Grenlandii, rzekomo w celu wzmocnienia amerykańskiej obecności w Arktyce w obliczu polarnej rywalizacji z Rosją i Chinami.
To wywołało niepokój w Kopenhadze i wśród kluczowych rządów europejskich. Premier Danii Mette Frederiksen wyruszyła we wtorek w dyplomatyczną podróż po europejskich stolicach, starając się wzmocnić poparcie dla powstrzymania Trumpa przed przejęciem Grenlandii siłą lub przymusem gospodarczym — tak jak groził.