Od 7 lipca Polska tymczasowo przywróciła kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą. Po tygodniu obowiązywania ograniczeń są już pierwsze ich oceny.
W Kostrzynie nad Odrą specjalnego problemu z przekraczaniem granicy nie ma. To przejście znacznie rzadziej wybierane przez podróżnych niż Słubice, czy Świecko.
– Bywa, iż tworzą się korki, ale wynikają one z ruchu wahadłowego na moście granicznym, który jest w złym stanie technicznym – mówi Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.
Andrzej Kunt Dodaje, iż czasami tworzą się kolejki aut w piątki, gdy Polacy jadą do domu na weekend, albo w poniedziałki rano, gdy wracają do pracy w zachodniej Europie.