Gorzów kontra gminy. Wójtowie wspólnie mówią "nie" poszerzeniu granic miasta

3 godzin temu
Powiększenie granic administracyjnych Gorzowa o okoliczne gminy budzi wiele kontrowersji. Zwłaszcza iż żadna z gmin nie chce przyłączenia do miasta. Każda z pięciu podgorzowskich gmin - Kłodawa, Santok, Deszczno, Bogdaniec i Lubiszyn - podjęła podczas sesji Rady Gminy uchwałę wyrażającą jednoznaczny sprzeciw wobec jakichkolwiek prób zmiany granic administracyjnych Gorzowa bez konsultacji z mieszkańcami i samorządami. Również Rada Powiatu Gorzowskiego podjęła uchwałę w tej sprawie.


Gminy zjednoczyły siły przeciwko zmianie granic Gorzowa. Podjęły wspólne stanowisko


Jednak na uchwałach i stanowiskach podejmowanych przez radnych poszczególnych gmin się nie skończyło. W piątek 28 lutego doszło do oficjalnego spotkania wójtów Anny Mołodciak, Pawła Tymszana, Tomasza Kwiatkowskiego, Józefa Ludniewskiego, Artura Terleckiego i przewodniczących Rad Gmin, podczas którego zostało przyjęte wspólne stanowisko przeciwko zmianie granic Gorzowa.


Celem- spotkania było wypracowanie wspólnego stanowiska wobec niepokojących informacji dotyczących ewentualnego poszerzenia granic miasta Gorzowa kosztem naszych gmin. Stanowczo sprzeciwiamy się takim działaniom! - podkreśla Anna Mołodciak, wójt gminy Kłodawa.


Brak konsultacji i możliwe konsekwencje zmian administracyjnych


Jak wskazują wójtowie, miasto nie przeprowadziło żadnych konsultacji z władzami gmin. Natomiast zmiany administracyjne mogą doprowadzić do ograniczenia rozwoju gmin i pogorszenia sytuacji finansowej samorządów.


- Podkreślamy, iż choć rozumiemy potrzeby rozwojowe Gorzowa, to istnieją już wyznaczone tereny inwestycyjne w granicach miasta, które wciąż pozostają niewykorzystane. Nie możemy pozwolić na arbitralne decyzje, które mogą naruszyć stabilność i dobrobyt naszych lokalnych społeczności. Apelujemy o dialog i poszanowanie zasad samorządności - komentuje wójt Mołodciak.
Idź do oryginalnego materiału