Gorąca dyskusja o rachunkach. „Ile pan za ten gaz zapłacił?”

news.5v.pl 5 godzin temu

W środowym programie „Punkt widzenia Jankowskiego” w Polsat News ekonomiści dyskutowali o wysokich rachunkach za gaz, opłatach za emisję w ramach ETS2 oraz polityce prezydenta USA Donalda Trumpa, który odrzuca rozwiązania Zielonego Ładu.

– My, modernizując infrastrukturę i inwestując w zieloną energię, sprawiamy, iż teraz płacimy większe rachunki, ale w przyszłości będziemy mieć niższe opłaty – zapewniał ekonomista i analityk mBanku Rafał Sadoch.

Grzegorz Jankowski dopytywał go, „kiedy będą te niższe ceny” i „ile jeszcze będziemy czekać. – A czy mamy inne wyjście? – odparł ekonomista i prezes BTFG Adam Ruciński, na co prowadzący zauważył, iż można zrezygnować z ETS2. – Gaz będzie tańszy za 10 lat. To taki horyzont – dopowiedział Sadoch.

WIDEO: Gorąco w trakcie dyskusji o rachunkach. „Ile pan za ten gaz zapłacił?”

Awantura o ceny gazu. „Ludzie mi wysyłają rachunki na trzy tysiące złotych”

Wówczas Jankowski zwrócił się do widzów i zapytał: „To poczekają państwo 10 lat?”. – Nie jesteśmy politykami, my mówimy prawdę – powiedział Ruciński. – Może pan zaprosić gości, którzy będą mówić, iż ceny spadną za rok, czy dwa – dodał.

Prowadzący wtrącił, iż „Trump pokazał, iż można”. – Zielony Ład wyrzucił, ludzie to wiedzą – stwierdził, w reakcji na co prezes BTFG zaznaczył, iż USA mogą deklarować takie rzeczy. – Oni wydobywają ropę i gaz. Nie patrzmy na tego Trumpa, bo on nie rozwiąże naszych problemów, on choćby je może zwiększyć – dodał.

ZOBACZ: Minister klimatu boi się o los ustawy wiatrakowej. Nie wyklucza weta

Pod koniec programu Jankowski zwrócił się do Sadocha z pytaniem: – To powie pan, ile pan za ten gaz zapłacił? Bo ludzie mi wysyłają rachunki za gaz na trzy tysiące złotych.

– Ja też mniej więcej tyle dostałem, a przez poprzednie lata jakieś 2500 zł – odpowiedział ekonomista.

– Ale pana stać – odrzekł prowadzący. – A pana nie? – zaripostował analityk.

„Rok temu było ich stać, a teraz nie?”. Gorący spór o cenę gazu

Jankowski przyznał, iż jego stać, aby wydać takie kwoty. – Ale większości naszych widzów nie stać. Ale jak ja to mówię, to mi mówią, iż jestem populistą – dodał.

– To rok temu było ich stać na 2500 zł, a teraz ich nie stać na rachunek za 3000 zł? – dopytał Sadoch.

Prowadzący odparł, iż ludzi stać, bo się zapożyczają lub nie wyślą dziecka na kolonie. – Nie wydadzą pieniędzy na coś innego, ale zapłacą za gaz, bo ciepło musi być – wyjaśnił.

– Tacy ludzie kupią w tanim sklepie najgorsze jedzenie. I, w imię ratowania planety, będą dawali najgorsze jedzenie swoim dzieciom – zakończył dziennikarz.

Pewnie dzieciom dadzą lepsze, a sami zjedzą gorsze – dopowiedział Sadoch.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału