Symboliczne zwycięstwo: Kamala Harris wygrała z Donaldem Trumpem na wyspie Guam. To zależne od Stanów Zjednoczonych terytorium nieinkorporowane, co oznacza, iż formalnie nie bierze udziału w wyborach prezydenckich i nie wskazuje elektorów. Głosowanie ma charakter niewiążącego sondażu opinii.
REKLAMA
Wyniki sondażu: W głosowaniu wzięło udział łącznie 27 314 osób. Harris uzyskała 13 510 głosów, co przekłada się na wynik 49,46 proc. Trumpa poparło natomiast 12 624 uczestników głosowania - 46,22 proc. całości. 938 osób (3,43 proc.) zagłosowało na Roberta F. Kennedy Jr. Niezależny kandydat wycofał się w trakcie kampanii wyborczej i poparł przedstawiciela Partii Republikańskiej.
Zobacz wideo To oni zdecydują o wyniku amerykańskiego wyścigu prezydenckiego. Polski akcent w wyborach USA
Polityczna tradycja: Guam organizuje symboliczne głosowania na prezydenta USA od 1980 roku. Sondaż ma na celu ustalenie preferencji wyborczych wyspy. Dla niektórych to również sposób na wskazanie problemu. Pomimo strategicznego znaczenia i obecności amerykańskich baz wojskowych, mieszkańcy nie mają wpływu na decyzje na szczeblu federalnym. - To nasz sposób na powiedzenie, iż nie chcemy pozostać tylko terytorium - powiedział jeden z rozmówców NPR.
Wcześniejsze wyniki: W 2020 roku Joe Biden miał na Guam kilkunastoprocentową przewagę nad Trumpem (55,38 proc. do 41,91 proc.). Jeszcze wyraźniejsza była różnica w 2016 roku, kiedy na Hillary Clinton "głos" oddało 71,62 proc. uczestników, a na kandydata republikanów - 24,17 proc. Była to zarazem jedna z dwóch sytuacji, w których wynik sondażu różnił się od ostatecznego wyniku wyborów. Wcześniej w 1980 roku Guamczycy odpowiedzieli się za Jimmym Carterem, podczas gdy zwycięzcą okazał się Ronald Reagan.Więcej na temat wyborów prezydenckich w USA w artykule: "Pochodnia, pistolet i silna woń benzyny. Policja zatrzymała mężczyznę na Kapitolu".Źródła: Komisja Wyborcza Guamu, NPR