Głodujący w Sejmie rolnicy przez cały czas czekają na spotkanie z premierem. „Nie rozumie nas tylko rozumie język pani Urszuli”

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Fot. PAP/Rafał Guz


Prowadzący w Sejmie protest głodowy rolnicy poinformowali we wtorek (21 maja), iż liczą, iż w środę spotkają się w niższej izbie parlamentu z premierem Donaldem Tuskiem. Protestujący wskazali, iż są osłabieni, jest ich już tylko trzech, ale przez cały czas czekają na szefa rządu.

Wtorek, to dziewiąty dzień strajku głodowego w Sejmie rolników ze Związku Rolniczego „Orka”.

Rolnicy poinformowali we wtorek podczas konferencji prasowej, iż już tylko trzech z nich prowadzi protest.

– Kolega ostatni wczoraj wieczorem został zabrany (Mariusz Borowiak – PAP). Wcześniej dwóch w sobotę rano zabrało pogotowie. Po badaniach i po kroplówkach Mariusz (Mariusz Borowiak – PAP) się wypisał na własne życzenie. Jego stan był ciężki. Pozwolił mi zdradzić swoją chorobę – miał zapalenie otrzewnej

– powiedział Hubert Kraft.

Rolnicy podczas konferencji zwrócili się z apelem do premiera Donalda Tuska, aby się z nimi spotkał.

– przez cały czas na niego czekamy i liczymy iż jutro się z nami spotka. (…) Jesteśmy dziewiąty dzień na głodówce, a 13 dzień w Sejmie

– przypomniał Jarosław Zaremba dodając, iż protestujący są już osłabieni.

– Jeszcze raz apeluję do pana premiera, iż to nie są przelewki, my chcemy przeżyć ten strajk, ale dlaczego nas zmusza do tego poświęcenia w imię czego – dla jego ego?

– pytał Kraft.

Stwierdził, iż spróbuje zaapelować do premiera Tuska inaczej „skoro nie umie z nami, nie rozumie nas tylko rozumie język pani Urszuli (Ursula von der Leyen – PAP)”, po czym zwrócił się do premiera po niemiecku.

– Jest taka ostatnia szansa w środę żeby spotkać się z premierem. Z tego co wiemy w czwartek ma być Sejm zamknięty dla dziennikarzy, a później nie ma obradować, więc liczymy iż jutro się spotkamy z panem premierem

– zaznaczył Zaremba. Dodał, iż jeżeli tak się nie stanie rolnicy zastanowią się co dalej mają robić.

Protestujący w Sejmie podkreślili, iż uważają się z reprezentatywną grupę rolników, by prowadzić rozmowy z premierem Tuskiem.

– Uważam, iż jest to zamiatanie sprawy pod dywan bo tak naprawdę premier też twierdzi, iż nas nie zna, a to on wszystkich rolników w całym kraju zna, prawdziwych rolników, którzy pracują na wsi. Ja uważam, iż powinien się z nami spotkać

– ocenił Zaremba.

Rolnicy podkreślili, iż mają w Sejmie mają zapewnioną opiekę medyczną. Dodali, iż także Straż Marszałkowska deklaruje im pomoc w związku z tym, iż wszyscy są po odpowiednich szkoleniach z pierwszej pomocy.

9 maja grupa 11 rolników rozpoczęła protest w Sejmie domagając się rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem o unijnym Zielonym Ładzie. Do Sejmu weszli na przepustki zgłoszone przez Konfederacje i PiS. Tydzień temu rozpoczęli strajk głodowy.

W sobotę dwóch protestujących musiało przerwać głodówkę. Jak powiedział w poniedziałek PAP Mariusz Borowiak ze Związku Rolniczego Orka, rolnicy, którzy trafili do szpitala, zostali nawodnieni i podano im lekarstwa.

– Zaproponowano im dalszą hospitalizację, ale poczuli się na tyle dobrze, iż chcieli wrócić do Sejmu, jednak Straż Marszałkowska ich nie wpuściła

– dodał wtedy Borowiak.

Polecamy

KRAJ I ŚWIAT

Rolniczy protest w Warszawie. – Rozmowy z Hołownią „to spotkanie na ogólnikach” – ocenił szef rolniczej Solidarności

10 maja 2024

Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda w racjonalny sposób mówił, iż chociaż wszyscy mamy świadomość zmian klimatycznych, to nie zgadzamy się na...

Czytaj więcej

Rolnicy protestują przeciwko Zielonemu Ładowi w Warszawie [AKTUALIZOWANY]

10 maja 2024

Marszałek Sejmu spotkał się z rolnikami, którzy okupują Sejm

9 maja 2024

Kaczyński: Zielony Ład wprowadziła Komisja Europejska

9 maja 2024

Grupa rolników okupuje Sejm. Żądają spotkania z premierem ws. Zielonego Ładu [AKTUALIZACJA]

9 maja 2024
Idź do oryginalnego materiału