- To kiedy o tym mamy rozmawiać, wtedy, kiedy będzie już po wyborach prezydenckich i, nie daj Bóg, Rafał Trzaskowski zostanie Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej i wtedy tego typu szkodliwe rozwiązania uderzające w budżety domowe będą chcieli wprowadzać? Podatek katastralny od nieruchomości to jest nic innego, jak podatek od wartości nieruchomości - kontynuował.
- Mówi się o tym, iż w wielu krajach europejskich ten podatek katastralny [...] wynosi od 0,1% do choćby 3% wartości nieruchomości. To jest gigantyczne uderzenie w budżety domowe Polaków, wzrost kosztów życia i doprowadzi to do tego, iż wielu Polaków po prostu pójdzie z torbami - mówił dalej.
- Załóżmy 15 000 [zł] za metr, za 100-metrowy dom, mieszkanie, ktoś obecnie, dzisiaj [...] płaci maksymalnie 119 zł rocznie. A co się wydarzy, kiedy zostanie zrealizowany pomysł [...] o ile podatek katastralny na poziomie tylko 1% zostanie wprowadzony [...] w przypadku domu, mieszkania o powierzchni 100 m2 roczny podatek katastralny będzie wynosił 15 000 zł - dodał.
- Dojdzie do takich oto sytuacji, iż właściciele 50-metrowych mieszkań w centrum miasta będą płacili dużo większe podatki katastralne od tych, którzy mają swoje domy na obrzeżach czy poza miastami, 200, 100-metrowe. [...] Nie jest również tak, iż podatek katastralny doprowadzi do spadku cen mieszkań - zaznaczył.