Ukraina nie jest jedynym celem Władimira Putina, o ile chodzi o podbój europejskich państw. Dwaj brytyjscy generałowie ostrzegają, iż prezydent Rosji zamierza ruszyć następnie na następne kraje. Jest też mowa o Polsce. Putin ostrzy sobie zęby na kolejne tereny Europy Jedną z najczęściej powtarzanych narracji w sprawie wojny Rosji z Ukrainą, jest ta, iż walki na ziemiach naszego wschodniego sąsiada stanowią tylko pewien etap w obszernym planie Władimira Putina. W rozmowie z serwisem „The Sun” dwóch brytyjskich wojskowych – gen. Richard Shirreff i gen. Ben Hodges – ostrzegali, iż po zdobyciu Kijowa dyktator ruszy dalej. Nie zrobi jednak tego od razu poprzez wjazd swojej armii na tereny kolejnych państw. Wskazano na rozmieszczanie swoich marionetek wśród elit rządzący państw bałtyckich. Najpierw jednak Putin musiałby otrzymać kontrolę nad ziemiami ukraińskimi. – To daje Putinowi okazję do ogłoszenia zwycięstwa i dozbrojenia, regeneracji i odbudowy sił zbrojnych. A potem, kiedy to zrobi, wykończy Ukrainę. Ponieważ nigdy nie zrezygnuje ze swojego celu, jakim jest przejęcie całej Ukrainy – stwierdził Shirreff. Wojskowy wymienił konkretne kraje, do których rządów wprowadzono by odpowiednie osoby działające na rzecz interesu Rosji. Generał twierdzi, iż Putin zacząłby od Mołdawii, Gruzji i Rumunii, a następnie skupiłby się właśnie na państwach bałtyckich – Litwie,