1 tydzień temu
Emmanuel Macron zapowiedział, iż Francja planuje niedługo uznać państwowość Palestyny.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział wczoraj (9 kwietnia), iż Francja planuje w najbliższym czasie uznać państwowość Palestyny. Według niego najprawdopodobniej dojdzie do tego w czerwcu podczas organizowanej wspólnie z Arabią Saudyjską konferencji poświęconej rozwiązaniu dwupaństwowemu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Francuski prezydent ma nadzieję, iż konferencja przekona uczestników, którzy w tej chwili nie uznają Palestyny, do zmiany zdania w tej kwestii.
– Musimy iść w kierunku uznania i zrobimy to w nadchodzących miesiącach – zapowiedział Macron.
– Nie robię tego dla jedności, czy żeby kogokolwiek zadowolić. Robię to, ponieważ w pewnym momencie będzie to sprawiedliwe – dodał.
Deklarację o uznaniu Palestyny Macron złożył podczas swojej trzydniowej wizyty w Egipcie. W jej trakcie odwiedził on m.in. szpital w mieście El Arish niedaleko granicy ze Strefą Gazy, w którym leczeni są Palestyńczycy.
Francja od zawsze była zwolennikiem dwupaństwowego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Paryż twierdził jednak, iż uzna Palestynę dopiero wtedy, gdy będzie to mogło pomóc w procesie pokojowym. Macron zaznaczył wczoraj, iż ma nadzieję, iż uda się osiągnąć pokój między obiema stronami konfliktu.
– Chcę wierzyć w pokój. Dzisiaj konflikt eskaluje i to jest straszne. Od 2 marca nic nie dociera do Strefy Gazy: ani woda, ani żywność, ani leki, a żaden z rannych z niej nie wyjeżdża – powiedział francuski prezydent.
Konflikt w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r. Kiedy Hamas zaatakował terytorium Izraela zabijając ok. 1200 osób, a 250 biorąc do niewoli. W odpowiedzi Izrael rozpoczął operację wojskową w Gazie. Według lokalnych władz palestyńskich w wyniku działań izraelskiej armii w Gazie zginęło już ponad 50 tys. osób, z czego wielu to cywile, w tym również kobiety i dzieci.
Na początku br. udało się doprowadzić do zawieszenia broni, ale trwało ono zaledwie dwa miesiące. Na początku marca Izrael ponownie rozpoczął bombardowanie Strefy Gazy.
Uznanie Palestyny może doprowadzić do dużego napięcia na linii Paryż-Jerozolima. Premier Izraela Benjamin Netanjahu od dawna twierdzi, iż uznawanie palestyńskiej państwowości to nagroda dla terrorystów.
