FAMAK S.A. i Mostostal Kraków S.A. pomyślnie zakończyły pierwszy etap dostosowania do standardów jakości wymaganych w przemyśle jądrowym. To istotny krok na drodze do udziału w budowie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce i wejścia do globalnego łańcucha dostaw technologii AP1000.
Polskie firmy z szansą na globalne kontrakty
Wybrane przez Westinghouse Electric Company spółki – FAMAK S.A. oraz Mostostal Kraków S.A. – zakończyły pierwszy etap procesu dostosowawczego do rygorystycznych wymagań standardu NQA-1, obowiązującego w sektorze energetyki jądrowej. Wdrożenie tego standardu to warunek konieczny, by polskie firmy mogły uczestniczyć w budowie elektrowni jądrowej w gminie Choczewo, a także w przyszłych projektach Westinghouse na świecie.
Pierwszy etap obejmował opracowanie procedur w 18 kluczowych obszarach, takich jak: zapewnienie jakości, kontrola urządzeń, projektowanie, dokumentacja techniczna oraz działania naprawcze.
Kolejne fazy: wdrożenie i testy
W kolejnej fazie procesu firmy zajmą się implementacją wypracowanych procedur oraz przeszkoleniem personelu. Finalnym krokiem będzie wykonanie próbnego modułu tzw. wyspy jądrowej – elementu kluczowego dla działania reaktora AP1000.
Leszek Zagórski, Prezes Zarządu FAMAK S.A., podkreślił, iż jego firma była jednym z pierwszych zakładów przemysłu ciężkiego w Polsce, które wdrożyły system ISO, a dziś jako pierwsza opracowała procedury zgodne z wymogami sektora jądrowego: – FAMAK był jednym z pierwszych zakładów przemysłu ciężkiego, który wdrożył system jakości ISO, a teraz jest pierwszym, który opracował procedury zgodne z wymogami sektora jądrowego – powiedział. Według niego udział w budowie elektrowni jądrowych to nie tylko szansa rozwoju, ale także inwestycja w bezpieczeństwo energetyczne i ekonomiczne Polski.
Z kolei Paweł Śmigla, Członek Zarządu, Dyrektor Pionu Handlowego Mostostal Kraków S.A., zwrócił uwagę, iż mimo wysokich wymagań certyfikacyjnych, zakończenie pierwszego etapu daje firmie solidne podstawy do dalszego udziału w projekcie. Dodał również, iż dotychczasowa kooperacja z konsorcjum Westinghouse–Bechtel oraz PEJ przebiega wzorowo i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
PEJ i Westinghouse wspierają polskich wykonawców
Proces dostosowania do standardu NQA-1 realizowany jest we współpracy z Polskimi Elektrowniami Jądrowymi (PEJ) oraz ekspertami Westinghouse. Jak wyjaśnił Marek Woszczyk, Prezes Zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych, to właśnie Westinghouse – po analizie lokalnego rynku – wytypował sześć firm o największym potencjale, które mogą w przyszłości zasilić łańcuch dostaw projektów jądrowych.
– Polska już dziś ma potencjał, aby stawać się hubem dla przemysłu jądrowego. Aktywnie zachęcamy naszych amerykańskich partnerów do włączania polskich firm w łańcuch dostaw – zaznaczył. Podkreślił również, iż wymaga to inwestycji po stronie przemysłu, ale może przynieść znaczne korzyści dla firm i całej gospodarki.
Według Mirosława Kowalika, Prezesa Westinghouse Polska, kluczowym celem programu jądrowego w Polsce jest zapewnienie możliwie największego udziału krajowych przedsiębiorstw w budowie elektrowni. – Bardzo nas cieszy zaangażowanie i postępy polskich firm, takich jak FAMAK i Mostostal Kraków, w spełnianiu wymagań jakościowych i bezpieczeństwa – powiedział. Dodał, iż budowanie kompetencji lokalnych dostawców jest priorytetem Westinghouse od początku obecności firmy w Polsce.
Szansa na długoterminową obecność w branży jądrowej
Wdrożenie standardu NQA-1 oznacza dla firm nie tylko możliwość udziału w budowie elektrowni w Choczewie, ale również szansę na wejście do globalnego łańcucha dostaw Westinghouse Electric Company. Polskie przedsiębiorstwa, które przejdą wszystkie etapy certyfikacji, będą mogły realizować zamówienia na komponenty jądrowe na całym świecie – w tym najbardziej zaawansowane moduły reaktora AP1000.
Pierwsze sukcesy FAMAK i Mostostalu Kraków to sygnał, iż polski przemysł ciężki ma realne możliwości stania się częścią międzynarodowego sektora energetyki jądrowej.
Źródło: Polskie Elektrownie Jądrowe