Ewakuacja mieszkańców w Nysie. „Sytuacja może potoczyć się w najgorszą stronę”

news.5v.pl 4 dni temu

W poniedziałek, po alarmujących informacjach o uszkodzeniu wału przy ulicy Wyspiańskiego, burmistrz Kolbiarz wydał pilny apel o natychmiastowe opuszczenie domów, wezwał do przenoszenia się na wyższe piętra i zabezpieczenia mienia. — Stoimy w obliczu wielometrowej fali, która może zagrozić całemu miastu — Sostrzegał burmistrz, podkreślając powagę sytuacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Jeszcze będą akcje, by załatać tę dziurę przez wojsko, natomiast sytuacja może potoczyć się w najgorszą stronę, czyli przebicie wału przy ulicy Wyspiańskiego i fala pójdzie w kierunku miasta. Bardzo proszę, jeżeli możecie, ewakuujcie swój dobytek, siebie, swoich bliskich. Warto natychmiast wejść na najwyższą kondygnację budynku, bo fala może być kilkumetrowa. To oznacza, iż będziemy mieli zalane całe miasto — powiedział Kolbiarz w swoim wystąpieniu na mediach społecznościowych.

Reagując na zagrożenie, Wody Polskie podjęły decyzję o obniżeniu zrzutu wody ze zbiornika w Nysie, co miało umożliwić przeprowadzenie napraw i ewakuacji. Z powietrza zrzucono big bagi, aby wzmocnić uszkodzone sekcje wału. Władze miasta zaapelowały o zachowanie ostrożności, gdy niektórzy ryzykowali bezpieczeństwo, by śledzić akcję ratunkową.

Wieczorem mieszkańcy zostali wezwani przez władze do wsparcia prac przy Moście Kościuszki. Ochotnicy, ramię w ramię z żołnierzami i strażakami, przystąpili do układania worków z piaskiem i elementów betonowych. Na miejscu obecni byli burmistrz, starosta nyski oraz minister Jacek Siewiera, delegowany przez Prezydenta RP, aby osobiście ocenić sytuację.

Władze uspokajały mieszkańców, zapewniając, iż zrzut wody pozostanie na obniżonym poziomie. Na profilu Facebook miasta podkreślono, iż wszelkie działania wzmacniające wał muszą odbywać się pod nadzorem służb ratunkowych, co gwarantuje bezpieczeństwo i skuteczność przedsięwzięcia.

Idź do oryginalnego materiału