Dzika przyroda Beskidu Sądeckiego – o świcie, gdy budzi się las

1 tydzień temu

Beskid Sądecki to jedno z tych miejsc w Polsce, gdzie natura wciąż mówi własnym głosem – niespiesznie, cicho, ale donośnie dla tych, którzy potrafią słuchać. To region pełen dzikich zakątków, rozległych łąk, głębokich lasów i szemrzących potoków. Poranek tutaj to moment wyjątkowy – wszystko budzi się do życia: mgły snują się między wzgórzami, a rosa błyszczy w trawie jak drobne kryształki.

W takich okolicznościach często można spotkać sarny – symbole spokoju i dzikości tych gór. Przemykają cicho przez łąki, często jeszcze o brzasku, kiedy światło dopiero zaczyna muskać ich ciepłobrązowe grzbiety. Uważne i płochliwe, pojawiają się nagle i znikają równie szybko, pozostawiając po sobie tylko wrażenie obecności – ślad na trawie, odgłos kroków, cichy trzask łamanej gałązki.

W Beskidzie Sądeckim żyje wiele dzikich gatunków – nie tylko sarny i jelenie, ale też dziki, lisy, a choćby wilki i rysie, które powoli wracają do tych terenów. Dzięki rosnącej świadomości ekologicznej i ochronie siedlisk, możliwe jest utrzymanie tej równowagi między przyrodą, a człowiekiem.

Zachęcamy do odwiedzin tego niezwykłego regionu – ale z rozwagą i szacunkiem dla jego mieszkańców. Najważniejsze to patrzeć i słuchać – mówi nam autor zapierających dech w piersiach kadrów – fotograf dzikiej przyrody Jacek Mółka.

Profil fotografa: https://www.facebook.com/share/19Rm5GWWBP/

Prawdziwa dzika przyroda nie woła głośno – ona szepcze.

Fot.: Jacek Mółka

Idź do oryginalnego materiału