Dziennikarz opisał telefon od Kingi Gajewskiej. "Płacz i przekleństwa"
Zdjęcie: Kinga Gajewska miała w wulgarny sposób skrytykować publikację na swój temat
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska miała kilkukrotnie wydzwaniać do autora krytycznego komentarza pod jej adresem. Publicysta "Rzeczpospolitej" Tomasz Krzyżak opisał w serwisie internetowym gazety, iż w trakcie telefonicznej rozmowy został nazwany hejterem. "Rozwiązaniem (...) nie jest dzwonienie do dziennikarza, płacz i przekleństwa" — przekonuje. W tle są kontrowersje wokół majątku parlamentarzystki.