Ministra klimatu: mrożenie cen prądu może nie być potrzebne
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska stwierdziła, iż ceny energii mogą spaść do poziomu maksymalnego określonego w ustawie, co wyeliminuje potrzebę dalszego mrożenia taryf dla gospodarstw domowych.
Nie wyprzedzajmy zdarzeń, poczekajmy na wnioski taryfowe spółek. Przeliczymy je, ale wierzę, iż w ostatnim kwartale tego roku zejdziemy z taryfami do poziomu ceny maksymalnej w ustawie i dalsze mrożenie cen energii nie będzie potrzebne. – powiedziała minister Hennig-Kloska.
Podkreśliła również, iż rząd przeprowadzi przegląd taryf w połowie roku. Spółki energetyczne będą zobowiązane do złożenia wniosków taryfowych uwzględniających sytuację na rynku hurtowym energii.
Wywiad zrobiony w spółkach pokazuje, iż jest taka możliwość, iż w IV kwartale już nie będziemy potrzebowali mrożenia cen energii, bo taryfy będą na poziomie ustawy albo niższym. – dodała.
Tauron również zapowiada spadek taryf
Stanowisko minister klimatu jest zbieżne z wcześniejszymi deklaracjami Taurona. Wiceprezes spółki ds. handlu, Piotr Gołębiowski, ocenił, iż ceny energii spadają, co pozwoli na ustalenie nowych, niższych taryf po wrześniu 2025 roku. W efekcie, według Taurona dalsze mrożenie cen prądu nie będzie konieczne.
Cena mrożona obowiązuje do końca września 2025 roku i wynosi 500 zł/MWh. Twierdzimy, iż wprowadzenie nowej taryfy będzie najbardziej efektywne od października i będzie czas, by optymalnie wyznaczyć koszty taryfy i by cena była jak najniższa. – powiedział Gołębiowski.
Brak zgody w rządzie? Ceny powinny być zamrożone przez cały rok – twierdzi MFiPR
Co ciekawe, wcześniej tego samego dnia odmienne stanowisko przedstawiła minister funduszy i polityki regionalnej. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na antenie TOK FM wyraziła opinię, iż zamrożenie cen energii powinno obowiązywać przez cały rok, a nie tylko do września 2025.
Decyzja wciąż przed rządem
Różnice w stanowiskach pokazują, iż przyszłość regulacji dotyczących cen energii wciąż nie jest przesądzona. Z jednej strony spadające ceny mogą faktycznie pozwolić na stopniowy powrót do rynkowych taryf. Z drugiej, utrzymanie mrożenia do końca roku może być postrzegane jako bezpieczniejsze rozwiązanie dla konsumentów. Ostateczna decyzja będzie zależeć od sytuacji na rynku energii oraz polityki rządu w drugiej połowie 2025 roku.
