Zakończyło się spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. Dumny prezydent wyszedł potem do dziennikarzy i pochwalił się dobrą nowiną. Nawrocki dostał zaproszenie 3 września w Białym Domu Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem. – To wielka przyjemność gościć tutaj prezydenta Nawrockiego – przywitał go Trump. Co ciekawe, nazywał go „Nałrokim”, a polski prezydent uprzejmie chwalił tę wymowę. Kilka minut później Nawrocki mógł szeroko się uśmiechnąć, bo z ust Trumpa padła kluczowa deklaracja. Jeden z dziennikarzy zadał bowiem pytanie, czy amerykańskie wojska przez cały czas będą stacjonować w Polsce. – Tak, chyba, iż pan wie o czymś, o czym ja nie wiem – odparł Trump. – Może wyślemy więcej jeżeli będą tego chcieć. Tak, zostaną w Polsce, jesteśmy zgodni w tej kwestii – dodał prezydent USA. Ale to nie koniec ciekawych informacji. Po spotkaniu z Trumpem, dumny Nawrocki wyszedł do dziennikarzy i pochwalił się dobrą nowiną. – Dostałem zaproszenie od prezydenta Donalda Trumpa na przyszłoroczny szczyt grupy G20 w Miami na Florydzie. Uznaję to za istotną informację dla opinii publicznej – poinformował, pękając z dumy. Nawrocki ujawnił też, iż rozmawiał z Trumpem o „rozszerzeniu komponentu żołnierzy żołnierzy amerykańskich w Polsce”. – Prezydent Donald Trump – co cieszy mnie w sposób szczególny –