Dumni politycy na zdjęciach … z ofiarami wojny?! Radna powiatowa mówi: dość! (foto)

Radna powiatowa Renata Socha chce zrobić porządek z tablicami informacyjnymi w miejscu pamięci na Rapach koło Biłgoraja.

Radna: „To nie jest miejsce na promowanie siebie!”

Po uroczystych obchodach 80. rocznicy mordu partyzantów w lesie na Rapach radna Socha zwróciła się z prośbą o informację kto jest zarządcą i opiekunem tego miejsca oraz z konkretnym wnioskiem:

-Wnioskuję by zmieniono lub poprawiono i przygotowano nowe tablice informacyjne na temat tych tragicznych wydarzeń sprzed 80 lat. Wnioskuję, by usunięto z tablic zdjęcia polityków przedstawiające składanie wieńców i pozujących przy pomnikach do fotografii – pisze w swojej interpelacji radna Socha

-To nie jest miejsce na promowanie siebie! To nie jest miejsce, by politycy jakiejkolwiek opcji politycznej umieszczali swoje wizerunki na tablicach informujących o miejscach zbrodni i kaźni z okresu II wojny światowej – grzmi Renata Socha

Zdjęcia partyzantów i …polityków

Rzeczywiście, na trzech z sześciu tablic umieszczonych w lesie na Rapach koło Biłgoraja poświęconym partyzantom i lokalnym bohaterom z okresu II wojny światowej nie sposób nie zauważyć szczegółowo opisanych zdjęć polityków i działaczy. A na nich między innymi były już wiceminister Marcin Romanowski i były nadleśniczy a później Dyrektor Lasów Państwowych w Lublinie Andrzej Borowiec. Do tego tabliczka „Las pamięci” również z podpisami wiceministra, ówczesnego nadleśniczego i dyrektora Lasów Państwowych.

Starosta przekazuje wnioski dalej

Pierwszą odpowiedz na złożoną interpelację Renata Socha otrzymała pod koniec sierpnia. Starosta biłgorajski ustalił, iż prawo własności do wspomnianego miejsca w imieniu Skarbu Państwa wykonuje Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo Biłgoraj.

-Pobocznie zaznaczyć należy, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa ustanowienie miejsca pamięci narodowej stanowi cel publiczny określony w art. 6 pkt 9a ustawy o gospodarce nieruchomościami. To zaś powoduje, iż taki teren staje się obszarem zainteresowania Państwa, w stosunku do którego zadania z zakresu administracji publicznej realizuje zasadniczo minister adekwatny do spraw kultury i dziedzictwa narodowego (…) W stosunku do takiego miejsca minister koordynuje i realizuje politykę państwa poprzez m.in. sprawowanie opieki nad miejscami pamięci narodowej oraz trwałymi upamiętnieniami faktów, wydarzeń i postaci z nimi związanymi w kraju i za granicą, czy dokonywanie trwałych upamiętnień w miejscach pamięci narodowej, w tym w miejscach walk i męczeństwa Narodu Polskiego oraz upamiętnień związanych z nimi faktów, wydarzeń, postaci, a także organizowanie współpracy ze środowiskami i organizacjami emigracyjnymi, polonijnymi oraz polskimi poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej w sprawowaniu opieki nad tymi miejscami- wyjaśnia radnej starosta Szarlip

Starosta tłumaczy również, iż miejsca pamięci narodowej znajdują się pod opieką naczelnego organu administracji publicznej (Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego) i w zakresie zadań tego Ministra leży dokonywanie trwałych upamiętnień w miejscach pamięci narodowej, a także organizowanie współpracy ze środowiskami i organizacjami emigracyjnymi, polonijnymi oraz polskimi poza granicami RP w sprawowaniu opieki nad tymi miejscami.

Dlatego też starosta przekazał interpelację, zgodnie z adekwatnością, do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (który w obecnym porządku prawnym koordynuje i realizuje politykę państwa poprzez sprawowanie opieki nad miejscami pamięci narodowego) oraz do Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe Nadleśnictwo Biłgoraj (zarządcy nieruchomości, na której znajduje się miejsce pamięci ofiar zbrodni w Rapach), co uczyniono 26 sierpnia.

26 sierpnia pismo zostało przesłane do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (który w obecnym porządku prawnym koordynuje i realizuje politykę państwa poprzez sprawowanie opieki nad miejscami pamięci narodowego) oraz do Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe Nadleśnictwo Biłgoraj (zarządcy nieruchomości, na której znajduje się miejsce pamięci ofiar zbrodni w Rapach).

Nadleśniczy czeka na opinię IPN

Na interpelację odpowiedział nadleśniczy Lesław Rawiak, który poinformował, iż Nadleśnictwo Biłgoraj zwróciło się z prośbą o zaopiniowanie treści tablic (6 szt.) ustawionych w miejscu „Zbrodni na Rapach” w lesie na obrzeżach Biłgoraja – Rapy do Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie.

-Po uzyskaniu opinii, poinformujemy Państwa o jej treści – przekazuje Lesław Rawiak, p.o. Nadleśniczego w Biłgoraju