Duda to pikuś, to z Nawrockim będzie problem! Trzaskowski ostrzega przed kandydatem PiS. „Żarty się skończyły”

Rafał Trzaskowski wskazał różnicę między Karolem Nawrockim a Andrzejem Dudą. Wyjaśnił, dlaczego postawa szefa IPN to ogromne zagrożenie dla Polski. Rafał Trzaskowski zawitał w sobotę w Gołdapi (województwo warmińsko-mazurskie), gdzie w trakcie konferencji prasowej poruszył temat kontrowersyjnej wypowiedzi Karola Nawrockiego na temat Ukrainy. Duda to pikuś, Nawrocki to ogromne zagrożenie Karol Nawrocki niedawno zszokował wiele osób swoją wypowiedzią o członkostwie Ukrainy w międzynarodowych sojuszach. Człowiek Kaczyńskiego uważa, iż dla naszego wschodniego sąsiada nie ma miejsca w UE oraz NATO, dopóki nie zostanie rozwiązana kwestia ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego. Prezes IPN-u nie rozumie, iż tocząca się od 2022 roku wojna w Ukrainie z Rosją oraz jej potencjalne następstwa stwarzają realne zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy, a włączenie tego pierwszego do wspomnianych ugrupowań może być najważniejsze dla zachowania pokoju w Europie Środkowo-Zachodniej. Rafał Trzaskowski, przemawiając na konferencji w Gołdapi, zauważył, iż choć obecny prezydent Andrzej Duda nie zawsze zgadza się z działaniami rządu, zwłaszcza jeżeli są to inicjatywy, które nie pasują PiS, to jednak kwestie bezpieczeństwa narodowego są ponad podziałami i można prowadzić dialog. – Wszyscy zgadzaliśmy się do tej pory, iż miejsce Ukrainy jest na Zachodzie, a nie w Rosji — powiedział Trzaskowski – Dzisiaj słyszymy niestety, iż mój konkurent z PiS to