Andrzej Duda nie mógł dłużej milczeć! Prezydent wreszcie zabrał głos na temat awantury w Gabinecie Owalnym. Dał radę Wołodymirowi Zełenskiemu. Szokujące sceny z Gabinetu Owalnego obiegły cały świat: Wołodymir Zełenski pokłócił się z Donaldem Trumpem i JD Vance’em na oczach dziennikarzy. Scysja w Białym Domu wywołała szereg komentarzy, odzywali się przywódcy różnych krajów, platforma X zalana została politycznymi wpisami. Milczał tylko Andrzej Duda. Pewnie zastanawiał się, jak tu wybrnąć. Przecież nie skrytykuje swojego pomarańczowego przyjaciela ze Stanów Zjednoczonych… To milczenie trwało, trwało, ale nie mogło trwać wiecznie. Andrzej Duda zabrał głos w sprawie awantury w Białym Domu przy okazji swojego wylotu do Ameryki. Oczywiście wziął stronę Donalda Trumpa i zachwycał się opalonym Republikaninem. – Jest dobra atmosfera wokół Polski. Wczorajsze słowa Donalda Trumpa na konferencji prasowej, kiedy zapytany o Polskę, mówił, iż jest wobec niej zobowiązany, iż ma Polskę w sercu. Cieszę się, iż jesteśmy w świadomości amerykańskiej polityki dotyczącej bezpieczeństwa – opowiadał prezydent. Skandaliczne sceny w Gabinecie Owalnym nazwał zaś „pewnym impasem”. Powiedział też, iż dał Zełenskiemu radę, by prowadzić z Donaldem Trumpem „spokojne, konstruktywne negocjacje”. – To jest pewien rodzaj targowania się, bo prezydent Donald Trump całe swoje życie profesjonalne spędził jako wielkiego formatu biznesmen. To jest jego