Alfred Drukarz jest biologiem, który został wysłany do Puszczy Białowieskiej, aby przyjrzeć się pladze korników. Niespodziewanie zostaje porwany w kniejach, a spór o owady zaczyna eskalować. Gdy do działań wkroczą antyterroryści oraz wojsko, Alfred zda sobie sprawę z tego, jakie zniszczenia potrafią czynić ludzie w drodze do "polepszenia" świata. Uwaga: osoby o małej odporności na śmiech proszone są o ostrożność podczas czytania. Humor w tej książce atakuje znienacka i może doprowadzić do łez. Przyroda potrafi wyzwolić w człowieku najdziksze instynkty. Gotowi na przygodę pełną humoru? Jarosław Kielak zabierze was w głąb Puszczy Białowieskiej. Alfred Drukarz ma niebywałe szczęście - uczelnia, na której jest adiunktem, zgodziła się sfinansować jego badania. Biolog, gotowy do przeprowadzenia obserwacji, nie spodziewa się, iż na miejscu znajdzie się w samym centrum sporu dotyczącego ratowania przyrody przed plagą korników. Sytuacja jest naprawdę poważna. W puszczy Drukarz zostaje porwany, a jego tropem podąża policja. Na dodatek zakochuje się w aktywistce, stając się jednocześnie obiektem pożądania kochliwej funkcjonariuszki. To jednak dopiero początek kłopotów biologa. Już niedługo będzie musiał stawić czoła zarówno grupie ekologów, nadleśniczemu, jak i krewkiej ekipie drwali. Gdy do działań wkroczą antyterroryści oraz wojsko, Alfred zda sobie sprawę z tego, jakie zniszczenia potrafią czynić ludzie w drodze do "polepszenia" świata...
Drukarz z Puszczy Białowieskiej - pełna humoru książka doprowadzi do łez ze śmiechu
dziendobrybialystok.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Ekologia
- Drukarz z Puszczy Białowieskiej - pełna humoru książka doprowadzi do łez ze śmiechu
Powiązane
W parkach narodowych nie ma miejsca na fajerwerki!
5 godzin temu
Globalne (i lokalne) ocieplenie w 2024 roku
7 godzin temu
Przekręt na Czyste Powietrze
17 godzin temu
Polecane
Nerwowe słowa papieża. Zwrócił się do przywódców: "Dosyć"
1 godzina temu